Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Debata "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Fot. Mateusz Papke [Radio Szczecin]
Lech Kaczyński miał wizję Polski, od której jego następcy, czyli rząd Platformy Obywatelskiej z prezydentem Komorowskim świadomie odeszli - mówił podczas debaty w Radiu Szczecin profesor Andrzej Nowak.
Zmiana bezpieczeństwa energetycznego w kontekście uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji, a w konsekwencji stała obecność wojsk amerykańskich w Polsce - to był plan budowy silnego państwa, którego w III RP nie podjął się żaden poprzedni prezydent - ocenił historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- To była bardzo ważna działalność, która została świadomie zdewastowana przez rząd Donalda Tuska. Ten rząd postawił na przymierze z Rosją, na reset stosunków z Rosją, na całkowitą rezygnacje z polityki prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział.

Prezydent Lech Kaczyński potrafił przewidywać, bo łączył wiele cech, które niezwykle rzadko trafiają się w polityce. Był profesorem prawa, interesował się historią, miał doświadczenie z działalności opozycyjnej w PRL i mądrość wyniesioną z domu - zaznaczył politolog Uniwersytetu Szczecińskiego, profesor Maciej Drzonek.

- Jeśli ktoś przeżył komunizm, jeśli żył w tej części Europy przez kilkadziesiąt lat w czasach sowieckich, obserwował to, miał rodziców i wiedział, jak to wyglądało w czasach II wojny światowej... Oczywiste jest, że należy z dużą trwogą spoglądać na wschód - powiedział.

Umiejętności Lecha Kaczyńskiego są dziś cenione w wielu krajach poza Polską; przemówienie z 2008 roku w Gruzji o agresji Rosji dziś odświeżają ogólnoświatowe media - dodał wojewoda zachodniopomorski, Zbigniew Bogucki.

- "Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, później może państwa bałtyckie, a później może przyjdzie czas na mój kraj, na Polskę". My dziś recytujemy to, mówimy na pamięć, ale byli wtedy tacy, którzy mówili: "Jaki prezydent, taki zamach". To nie jest kwestia rozdrapywania ran, ale to jest kwestia pewnego stanięcia w prawdzie. Nie jako wytykanie, ale jako naukę i refleksję, którą wszyscy powinniśmy poczynić - podkreślił wojewoda.

Wobec Lecha Kaczyńskiego rozkręcono wielki przemysł pogardy. Dlaczego wielki!? To jest dobre pytanie! - dodał szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej, poseł Prawa i Sprawiedliwości, Michał Jach.

- Państwo było już poukładane. On był zagrożeniem tego status quo w Polsce, które wielu ludziom w tym czasie się wydawało, że zostało już na wiele lat ustalone; media w ich rękach, przejęty biznes państwowy w rękach "swoich"... - mówił poseł Jach.

Przełamywał politykę wstydu, którą fundowało wielu jego przeciwników politycznych - podkreślił Mariusz Brzostek z Uniwersytetu Szczecińskiego.

- Sięgnąłem sobie do archiwalnych materiałów: rok 2009, 11 listopada na placu marszałka Piłsudskiego w Warszawie. I są tylko dwie osoby z kokardami... Jest generalicja, jest minister Siemoniak, jest pani Gronkiewicz-Waltz, et cetera... Dwie osoby: pan prezydent i jego małżonka - powiedział.

Debatę "Silne Pomorze Zachodnie polską racją stanu" w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej poprzedził koncert w naszym radiowym studiu Orkiestry Wojskowej ze Świnoujścia.
- To była bardzo ważna działalność, która została świadomie zdewastowana przez rząd Donalda Tuska. Ten rząd postawił na przymierze z Rosją, na reset stosunków z Rosją, na całkowitą rezygnacje z polityki prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział.
- Jeśli ktoś przeżył komunizm, jeśli żył w tej części Europy przez kilkadziesiąt lat w czasach sowieckich, obserwował to, miał rodziców i wiedział, jak to wyglądało w czasach II wojny światowej... Oczywiste jest, że należy z dużą trwogą spoglądać na wschód - powiedział.
- "Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, później może państwa bałtyckie, a później może przyjdzie czas na mój kraj, na Polskę". My dziś recytujemy to, mówimy na pamięć, ale byli wtedy tacy, którzy mówili: "Jaki prezydent, taki zamach". To nie jest kwestia rozdrapywania ran, ale to jest kwestia pewnego stanięcia w prawdzie. Nie jako wytykanie, ale jako naukę i refleksję, którą wszyscy powinniśmy poczynić - podkreślił wojewoda.
- Państwo było już poukładane. On był zagrożeniem tego status quo w Polsce, które wielu ludziom w tym czasie się wydawało, że zostało już na wiele lat ustalone; media w ich rękach, przejęty biznes państwowy w rękach "swoich"... - mówił poseł Jach.
- Sięgnąłem sobie do archiwalnych materiałów: rok 2009, 11 listopada na placu marszałka Piłsudskiego w Warszawie. I są tylko dwie osoby z kokardami... Jest generalicja, jest minister Siemoniak, jest pani Gronkiewicz-Waltz, et cetera... Dwie osoby: pan prezydent i jego małżonka - powiedział.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty