Podtopienia i rozlewiska utrudniają ruch na odcinku krajowej „20” w Dzwonowie między Stargardem a Chociwlem.
Woda z przepełnionych rowów i kanałów zalała oba pasy jezdni. Strażacy starają się usunąć nadmiar wody, natomiast w ciągu dnia podjęta zostanie decyzja o utrzymaniu lub zamknięciu ruchu w tym miejscu. Zalana jest również lokalna droga między Bobrownikami a Dzwonowem.
Mieszkańcy obserwujący jezioro na krajowej „20” obawiają o swoje domy, które sąsiadują z podtopionym odcinkiem drogi. - Mamy blisko budynki i może nas trochę podtopić. Nikt się tego nie spodziewał, ale mamy niedaleko stawy i jest woda. Musimy poczekać i zobaczyć, jak to wszystko zejdzie - mówią mieszkańcy.
Stanisław Szymczak, burmistrz Chociwla wskazuje, że wezbrana woda dotarła na drogę krajową od strony Bobrownik. - Tam jest rozlewisko, które się przedostaje na drogę główną. W odległości 150 metrów tak, jak byśmy widzieli lustro jeziora. Droga ucierpi bardzo mocno - powiedział Szymczak.
Ustalono wstępnie, że oprócz wysokiego stanu wód gruntowych, przyczyną podtopień są również uszkodzone bobrowe żeremia, które spowodowały spiętrzenie wody.
Mieszkańcy obserwujący jezioro na krajowej „20” obawiają o swoje domy, które sąsiadują z podtopionym odcinkiem drogi. - Mamy blisko budynki i może nas trochę podtopić. Nikt się tego nie spodziewał, ale mamy niedaleko stawy i jest woda. Musimy poczekać i zobaczyć, jak to wszystko zejdzie - mówią mieszkańcy.
Stanisław Szymczak, burmistrz Chociwla wskazuje, że wezbrana woda dotarła na drogę krajową od strony Bobrownik. - Tam jest rozlewisko, które się przedostaje na drogę główną. W odległości 150 metrów tak, jak byśmy widzieli lustro jeziora. Droga ucierpi bardzo mocno - powiedział Szymczak.
Ustalono wstępnie, że oprócz wysokiego stanu wód gruntowych, przyczyną podtopień są również uszkodzone bobrowe żeremia, które spowodowały spiętrzenie wody.