Okazują serca nie szczędząc przy tym pieniędzy - w szczecińskiej Hanza Tower trwa bal charytatywny dla Towarzystwa Hospicjum Królowej Apostołów w Tanowie.
Na miejscu można wylicytować przedmioty podarowane m.in. przez znanych sportowców, artystów i lokalnych przedsiębiorców. Działania wymagają nakładów finansowych, niestety - jest to "studnia bez dna".
Naszym celem jest wsparcie stowarzyszeń zajmujących się opieką paliatywną. W tym roku wybór padł na placówkę w Tanowie - wskazuje Prezes Fundacji Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Ludowego, Angelika Felska.
W wydarzeniu uczestniczy prawie 200 osób.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Przez te pięć lat działalności mieliśmy pod opieką 1116 osób chorych w ich domach, a 960 osób przyjęliśmy w naszym stacjonarnym hospicjum. Mamy zamiar kupić dla naszych medyków samochód, którzy będą dojeżdżać do swoich podopiecznych - zapowiedziała prezes Stowarzyszenia Hospicjum, Aleksandra Mazur-Woroniecka.
Naszym celem jest wsparcie stowarzyszeń zajmujących się opieką paliatywną. W tym roku wybór padł na placówkę w Tanowie - wskazuje Prezes Fundacji Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Ludowego, Angelika Felska.
- W tym roku umówiliśmy się z nieco mniejszą placówką z Tanowa i dalej wspieramy osoby terminalne, bo jest to cel naszego wsparcia. Mamy licznych darczyńców; znane marki samochodowe, ale mamy też rzeczy przekazane przez sportowców - jest sukienka z Tokio... Jest o co powalczyć - przyznała.
W wydarzeniu uczestniczy prawie 200 osób.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Przez te pięć lat działalności mieliśmy pod opieką 1116 osób chorych w ich domach, a 960 osób przyjęliśmy w naszym stacjonarnym hospicjum. Mamy zamiar kupić dla naszych medyków samochód, którzy będą dojeżdżać do swoich podopiecznych - zapowiedziała prezes Stowarzyszenia Hospicjum, Aleksandra Mazur-Woroniecka.