Prezydent podpisał ustawę budżetową, ale skierował następczo część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.
Jak mówiła Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta, zakwestionowane przepisy dotyczą budżetu Trybunału oraz KRS. W jej opinii, znaczne zmiany w budżetach tych instytucji powinny być ocenione przez Trybunał.
Ustawę prezydent ostatecznie podpisał między innymi ze względu na zapowiedziane w niej podwyżki płac dla budżetówki i waloryzację rent oraz emerytur - dodała Paprocka.
Ustawę prezydent ostatecznie podpisał między innymi ze względu na zapowiedziane w niej podwyżki płac dla budżetówki i waloryzację rent oraz emerytur - dodała Paprocka.
Trybunał Konstytucyjny będzie miał maksymalnie dwa miesiące na orzeczenie w tej sprawie, licząc od dnia złożenia wniosku. Podobny ruch w sprawie budżetu prezydent wykonał rok temu. Wtedy tłumaczył to tym, że ustawa budżetowa została uchwalona bez udziału posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski