Dotkliwa porażka Spójni, która traci szansę na wejście do Pucharu Polski. Biało-Bordowi przegrali w Stargardzie 66-84 z Dzikami Warszawa.
Najlepszy na parkiecie był zawodnik gości, Andre Wesson, który rzucił 29 punktów.
Wypada mi tylko przeprosić kibiców - mówi trener Spójni, Andrej Urlep.
Wypada mi tylko przeprosić kibiców - mówi trener Spójni, Andrej Urlep.
- Nie jest to mój zwyczaj, ale dzisiaj naprawdę zasłużyli sobie na wszystkie gwizdki [gwizdy z kibicowskich trybun - przyp. red.], które się zdarzyły po meczu. Myślę, że zagraliśmy bardzo słaby mecz. Zawsze, jak zespół tak gra, to jest wina trenera i na pewno to jest moja wina, że zagraliśmy taki mecz - przyznał.🏀 | Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu...#GoSpójnia #SpójniaFamily pic.twitter.com/wlKCDnOd5v
— PGE Spójnia Stargard (@SpojniaStargard) January 18, 2025
Szansa na rehabilitację w przyszłym tygodniu: 26 stycznia do Stargardu przyjeżdża zespół Czarnych Słupsk.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Nie jest to mój zwyczaj, ale dzisiaj naprawdę zasłużyli sobie na wszystkie gwizdki [gwizdy z kibicowskich trybun - przyp. red.], które się zdarzyły po meczu. Myślę, że zagraliśmy bardzo słaby mecz. Zawsze, jak zespół tak gra, to jest wina trenera i na pewno to jest moja wina, że zagraliśmy taki mecz - przyznał.