Odwołania szefowej kamieńskiego Centrum Pomocy Rodzinie, po kontroli Wojewódzkiego Urzędu Pracy, domaga się związkowa Solidarność. Dziś zapadnie decyzja w tej sprawie.
W piśmie Mirosława Nowickiego, przewodniczącego Międzyzakładowej Solidarności, do starosty kamieńskiej możemy przeczytać: "Niezrozumiałym jest, iż pani kierownik, mimo udowodnionych nieprawidłowości, nadal posiada wszelkie uprawnienia decyzyjne dotyczące finansów, zawierania umów i zarządzania projektem w ośrodku".
Starosta kamieńska, Beata Kiryluk przyznaje, że na razie konsekwencje dyscyplinarne nie zostaną wyciągnięte. - Sprawa pojawi się na zarządzie. Musimy stosować wszystkie procedury prawne, czyli najpierw trzeba wyegzekwować kwotę - mówi Kiryluk. - Czekamy na decyzję Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który kontrolował placówkę, o wezwaniu do zapłaty i dopiero wtedy będziemy wszczynać kolejne procedury.
Posiedzenie Zarządu powiatu rozpocznie się o godz. 13.