Startuje 45. Ińskie Lato Filmowe. Tegoroczną edycję festiwalu otworzy przedpremierowy pokaz filmu „Juliusz” w reżyserii Alka Pietrzaka.
Bohater "Juliusza" to uporządkowany i spokojny nauczyciel plastyki. W jego życiu niewiele się dzieje, a przyczyną wszelkich jego trosk jest ojciec nieustająco imprezujący artysta-malarz, którego nawet zawał nie zatrzymuje. Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Inauguracja festiwalu w piątek o 19.
- Na festiwalu mamy wspaniałą publiczność - mówi dyrektor artystyczny festiwalu Przemysław Lewandowski. - To publiczność, która nie boi się trudnych tematów, a z drugiej strony nie boi się trudnej formy.
W ubiegłym roku publiczność wyjeżdżała z Ińska zadowolona. - Świetne jak co roku, filmy fantastyczne, dają dużo do myślenia. Nie wiadomo, jaki wybrać, bo czasami są równocześnie bardzo dobre - oceniali widzowie w 2017 roku.
Program Ińskiego Lata Filmowego w tym roku jest niezwykle bogaty. Będą polskie kino fabularne i dokumentalne, filmy krótkometrażowe i długometrażowe, spotkania z twórcami, prelekcje, debaty, łącznie ponad 35 filmów. Do tego przegląd najnowszych i najciekawszych propozycji z Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy i Rosji oraz najciekawsze dokumenty świata. Festiwal potrwa do 19 sierpnia.