Wprowadzenie elektronicznej recepty ograniczy liczbę wizyt lekarskich związanych tylko z wypisaniem leków, a przez to skróci kolejki - przekonywał wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. W środę na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy dotyczącego e-recepty.
Recepty pilotażowo od kwietnia mają być wystawiane w kilku przychodniach w Siedlcach i Skierniewicach. - Będziemy kierować się wynikami pierwszego etapu pilotażu, który prowadzimy w Siedlcach i Skierniewicach. Po wakacjach, może nawet trochę wcześniej, będziemy mieli pierwsze wnioski, po tym jak pacjenci zrealizują już pierwsze elektroniczne recepty - mówił wiceminister zdrowia.
Posłowie opozycji zgłaszali uwagi, że rządowy projekt nie był konsultowany i opiniowany przez Naczelną Radę Lekarską. Wprowadzenie elektronicznych recept budzi obawy lekarzy, według których prawie połowa gabinetów nie ma dostępu do komputerów lub odpowiedniego oprogramowania.
Co roku w Polsce wystawianych jest 160 milionów recept na leki refundowane. W ramach pilotażu w kilku przychodniach w Siedlcach i Skierniewicach od kwietnia mają być wystawiane e-recepty. Zgodnie z projektem, od przyszłego roku wszystkie apteki mają być przygotowane na realizację elektronicznych recept, a w 2020 roku lekarze będą mogli wystawić tylko takie recepty.