W czasie długiego majowego weekendu na polskich drogach zginęło dotąd 61 osób, a 954 zostały ranne w 746 wypadkach - poinformował podkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji. Od piątku 27 kwietnia funkcjonariusze zatrzymali ponad 3200 kierowców pod wpływem alkoholu. W Zachodniopomorskiem zginęły dwie osoby, a 28 zostało rannych.
Wiele osób w niedzielę będzie wracać z długiego majowego weekendu. Policja spodziewa się wzmożonego ruchu, patroli będzie więc więcej. Podkomisarz Opas zaapelował do kierowców o bezpieczną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach.
Od końca kwietnia trwa policyjna akcja "Bezpieczny weekend majowy". Bezpieczeństwa na drogach pilnuje 5 tys. policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze skupiają się głównie na wyjazdach i wjazdach do większych miast, gdzie można się spodziewać największych utrudnień.