Prezydent odznaczył 18 mieszkających w Australii Polaków, którzy wyjątkowo zasłużyli się działalnością na rzecz środowiska polonijnego.
- Chciałem podziękować wszystkim tym, którzy wychowują tu w Australii naszą polską młodzież. Chciałem podziękować tym, którzy prowadzą polskie szkoły, tym, którzy prowadzą zajęcia dla dzieci, czyli nauczycielom; chciałem podziękować rodzicom, chciałem podziękować dzieciom, młodzieży, bo to jest dodatkowy obok zwykłej szkoły i innej szkoły czas, który poświęcacie, żeby pozostać w polskości - mówił Andrzej Duda do około 200 zebranych.
Prezydent podkreślał, że jego spotkania z Polonią nieprzypadkowo organizowane są w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
- To niezwykle dla mnie ważne, że w tym roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, tak bardzo symbolicznym roku dla naszej wolności, ważnym dla budowania dzisiaj silnego polskiego państwa, silnej polskiej wspólnoty, mogę być z państwem tu, gdzie nigdy jeszcze oficjalnie nie był prezydent wolnej, niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej - mówił prezydent.
Było to trzecie spotkanie z Polonią w czasie trwającej właśnie podróży prezydenta do Australii i Nowej Zelandii. Z Polakami Andrzej Duda spotka się jeszcze dwukrotnie w Nowej Zelandii.
Według szacunków australijskich władz, w kraju mieszka około 180 tysięcy osób polskiego pochodzenia. Największa grupa, 56 tysięcy, zamieszkuje stan Wiktoria, którego stolicą jest Melbourne.