Światowa Organizacja Zdrowia apeluje, by młodzi ludzie nie wychodzili bez potrzeby z domów.
Szef WHO mówił, że także młodzież może być zagrożona poważnymi zachorowaniami w związku z pandemią koronawirusa. Apelował też o solidarność pokoleń.
W czasie wideokonferencji z dziennikarzami szef Światowej Organizacji Zdrowia mówił, że podczas pandemii młodzi ludzie mogą być zagrożeniem nie tylko dla starszych, ale także dla siebie nawzajem.
Tedros Adhanom Ghebreyesus apelował, aby bez potrzeby nie wychodzić z domów.
- Informacje z wielu krajów pokazują, że osoby poniżej 50. roku życia stanowią poważną część pacjentów, wymagających hospitalizacji. Mam więc przesłanie do młodych: nie jesteście niepokonani. Wirus może położyć was do szpitala na całe tygodnie a nawet zabić. Nawet jeśli wy nie zachorujecie, to wasze decyzje o tym, dokąd pójdziecie mogą okazać się sprawą życia lub śmierci dla kogoś innego - podkreślił Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Według naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w amerykańskim Maryland, liczba ofiar śmiertelnych na całym świecie przekroczyła 11 tysięcy, a liczba zakażonych to 258 tysięcy. We Włoszech koronawirus kosztował życie 4 tysięcy osób, w Chinach ponad 3, a w Iranie niemal 1,5 tysiąca.
Kolejne kraje zamykają swoje granice. W ostatnich godzinach tak stało się w Belgii, Argentynie, na Filipinach, w Australii i w Nowej Zelandii.
W czasie wideokonferencji z dziennikarzami szef Światowej Organizacji Zdrowia mówił, że podczas pandemii młodzi ludzie mogą być zagrożeniem nie tylko dla starszych, ale także dla siebie nawzajem.
Tedros Adhanom Ghebreyesus apelował, aby bez potrzeby nie wychodzić z domów.
- Informacje z wielu krajów pokazują, że osoby poniżej 50. roku życia stanowią poważną część pacjentów, wymagających hospitalizacji. Mam więc przesłanie do młodych: nie jesteście niepokonani. Wirus może położyć was do szpitala na całe tygodnie a nawet zabić. Nawet jeśli wy nie zachorujecie, to wasze decyzje o tym, dokąd pójdziecie mogą okazać się sprawą życia lub śmierci dla kogoś innego - podkreślił Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Według naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w amerykańskim Maryland, liczba ofiar śmiertelnych na całym świecie przekroczyła 11 tysięcy, a liczba zakażonych to 258 tysięcy. We Włoszech koronawirus kosztował życie 4 tysięcy osób, w Chinach ponad 3, a w Iranie niemal 1,5 tysiąca.
Kolejne kraje zamykają swoje granice. W ostatnich godzinach tak stało się w Belgii, Argentynie, na Filipinach, w Australii i w Nowej Zelandii.