Nowy wariant koronawirusa może w ciągu dwóch miesięcy zakazić połowę populacji Europy - przewiduje Światowa Organizacja Zdrowia.
WHO ostrzega, by nie lekceważyć Omikrona, bo choć jest on łagodniejszy od poprzednich wariantów, to także może mieć tragiczne skutki.
Szef biura WHO w Europie Hans Kluge mówił podczas konferencji prasowej, że na kontynencie europejskim od początku roku zanotowano aż 7 milionów zakażeń, głównie nowym wariantem SARS-CoV-2. - Przy takim wzroście zachorowań, naukowcy z amerykańskiego Instytutu Mierzenia Zdrowia przewidują, że w ciągu 6-8 tygodni ponad połowa populacji całego regionu będzie zakażona Omikronem - dodał Hans Kluge.
Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że według najnowszych badań, Omikron atakuje już nie płuca, jak poprzednie warianty, ale raczej górne drogi oddechowe. Mimo to, WHO przestrzega przed bagatelizowaniem wirusa i podkreśla, że wiedza naukowców w tej sprawie wciąż nie jest wystarczająco zbadana.
Liczba nowych przypadków koronawirusa gwałtownie wzrosła w ostatnich dniach zarówno we Francji, Wielkiej Brytanii, jak i w Holandii.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 5 milionów i 501 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 312 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.
Szef biura WHO w Europie Hans Kluge mówił podczas konferencji prasowej, że na kontynencie europejskim od początku roku zanotowano aż 7 milionów zakażeń, głównie nowym wariantem SARS-CoV-2. - Przy takim wzroście zachorowań, naukowcy z amerykańskiego Instytutu Mierzenia Zdrowia przewidują, że w ciągu 6-8 tygodni ponad połowa populacji całego regionu będzie zakażona Omikronem - dodał Hans Kluge.
Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że według najnowszych badań, Omikron atakuje już nie płuca, jak poprzednie warianty, ale raczej górne drogi oddechowe. Mimo to, WHO przestrzega przed bagatelizowaniem wirusa i podkreśla, że wiedza naukowców w tej sprawie wciąż nie jest wystarczająco zbadana.
Liczba nowych przypadków koronawirusa gwałtownie wzrosła w ostatnich dniach zarówno we Francji, Wielkiej Brytanii, jak i w Holandii.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 5 milionów i 501 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 312 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.