Prezydent Andrzej Duda i ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia na Wojskowych Powązkach oddali hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.
Prezydent i ambasador złożyli wiązanki kwiatów przy pomniku upamiętniającym 96 osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej, a które udawały się do Katynia, by uczcić polskich oficerów zamordowanych z rozkazu Stalina w 1940 roku.
Prezydent Andrzej Duda złożył przy pomniku wieniec z biało-czerwonych kwiatów w milczeniu i zadumie pochylił głowę przed przełamanym ogromnym granitowym blokiem, na którym wyryte są nazwiska tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem. Następnie prezydent odwiedził groby tych, którzy spoczywają przy pomniku.
Tuż po złożeniu wieńca przez prezydenta wiązankę z niebiesko-żółtych kwiatów złożył ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia, który powiedział, że to wyraz pamięci i hołdu nie tylko dla zmarłych tragicznie Polaków, ale i przyjaciół Ukrainy.
Andrij Deszczycia podkreślał, że tegoroczna rocznica katastrofy smoleńskiej jest dla niego wyjątkowo trudna i łączy się w symboliczny sposób z tragedią mieszkańców Ukrainy.
Pod Smoleńskiem zginął prezydent Lecha Kaczyński wraz z małżonką, najwyżsi przedstawiciele Wojska Polskiego, instytucji publicznych, parlamentarzyści, duchowni i rodziny ofiar zbrodni katyńskiej.
Prezydent Andrzej Duda złożył przy pomniku wieniec z biało-czerwonych kwiatów w milczeniu i zadumie pochylił głowę przed przełamanym ogromnym granitowym blokiem, na którym wyryte są nazwiska tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem. Następnie prezydent odwiedził groby tych, którzy spoczywają przy pomniku.
Tuż po złożeniu wieńca przez prezydenta wiązankę z niebiesko-żółtych kwiatów złożył ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia, który powiedział, że to wyraz pamięci i hołdu nie tylko dla zmarłych tragicznie Polaków, ale i przyjaciół Ukrainy.
Andrij Deszczycia podkreślał, że tegoroczna rocznica katastrofy smoleńskiej jest dla niego wyjątkowo trudna i łączy się w symboliczny sposób z tragedią mieszkańców Ukrainy.
Pod Smoleńskiem zginął prezydent Lecha Kaczyński wraz z małżonką, najwyżsi przedstawiciele Wojska Polskiego, instytucji publicznych, parlamentarzyści, duchowni i rodziny ofiar zbrodni katyńskiej.