Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  ogłoszenie  
Zobacz
  autopromocja  
Zobacz

Wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do europarlamentu nie jest taki, jak sobie wymarzyłem - mówi Bogusław Liberadzki, europoseł SLD. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do europarlamentu nie jest taki, jak sobie wymarzyłem - mówi Bogusław Liberadzki, europoseł SLD. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do europarlamentu nie jest taki, jak sobie wymarzyłem - w ten sposób Bogusław Liberadzki, europoseł SLD, skomentował niecałe 10 proc. poparcia, jakie partia uzyskała w wyborach.
Liberadzki zdobył mandat eurodeputowanego, ale uzyskał dużo mniej głosów niż pięć lat temu. Europoseł tłumaczy to "propagandą Platformy Obywatelskiej".

Twierdzi, że premier odebrał mu zasługi. - Chodzi o finansowanie drogi S3 od Świnoujścia czy remont linii kolejowej Szczecin-Poznań, które udało mi się "załatwić" w Brukseli - powiedział Liberadzki w "Rozmowach pod krawatem".

W przypadku całego ugrupowania, jako jeden z powodów spadku poparcia, europoseł wymienia rozdarcie na lewej stronie sceny politycznej.

Chodzi o odejście niektórych polityków z Sojuszu do np. Twojego Ruchu. Według Liberadzkiego, wyborcy nie mieli jasności, czy partia Janusza Palikota to lewica.

W sumie SLD wyśle do Brukseli pięciu posłów. W wyborach do PE najwięcej głosów zdobyła Platforma Obywatelska. Poparło ją nieco ponad 32 proc. wyborców. Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 31,8 proc. głosów. Oba ugrupowania zdobyły po 19 mandatów.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
- Chodzi o finansowanie drogi S3 od Świnoujścia czy remont linii kolejowej Szczecin-Poznań, które udało mi się "załatwić" w Brukseli - wyjaśnia Liberadzki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
   
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty