W 160 kościołach w Polsce odbyła się Noc Konfesjonałów. Można było spowiadać się od 22 do 6 rano. W szczecińskiej katedrze ustawiały się kolejki.
- Jest ciężko. Praca, obowiązki, dom, dzieci, dlatego wieczór jest taką porą, kiedy człowiek znajduje chwilę - mówił mężczyzna.
- Kiedyś spowiadałem się częściej, ale teraz jestem ciągle w pracy i przeplatam to z uczelnią i nie ma czasu - dodał student.
- Myślę, że warto rozliczyć się z tym, co robiło się wcześniej w życiu - uważa młoda kobieta.
- Przykazania się nie zmieniły, tylko odczytujemy je w nowych kontekstach, sytuacjach życiowych - tłumaczy ks. Wojciech Zimny.
To VI edycja Nocy Konfesjonałów w Polsce. Akcję zapoczątkowano w 2007 roku w Chicago i Nowym Jorku.
- Kiedyś spowiadałem się częściej, ale teraz jestem ciągle w pracy i przeplatam to z uczelnią i nie ma czasu - dodał student.
- Myślę, że warto rozliczyć się z tym, co robiło się wcześniej w życiu - uważa młoda kobieta.
- Przykazania się nie zmieniły, tylko odczytujemy je w nowych kontekstach, sytuacjach życiowych - tłumaczy ks. Wojciech Zimny.
To VI edycja Nocy Konfesjonałów w Polsce. Akcję zapoczątkowano w 2007 roku w Chicago i Nowym Jorku.