Prokurator wysłał do sądu akt oskarżenia przeciwko Arturowi B. i matce dziewczynki Joannie M. Mężczyźnie - za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem - grozi do 10 lat. Kobiecie - za bicie swoich dzieci i narażenie ich życia - do 5.
- Były siniaki, ale jak się pytałam skąd się wzięły, to zazwyczaj była odpowiedź, że mały się uderzył. Wierzyłam mu i nie spodziewałam się, że takie coś zrobi - tłumaczyła matka Radiu Szczecin.
Artur B. czeka na proces w areszcie. Joanna M. ma zakaz zbliżania się do dzieci. Lenka i Piotruś są u rodziny zastępczej.