Zastępca prezydenta Szczecina Beniamin Chochulski twierdzi, że nieprawdziwe są zarzuty Centralnego Biura Antykorupcyjnego, dotyczące niezgodnego z prawem wynajmowania i sprzedawania lokali komunalnych w Szczecinie.
Po przeprowadzeniu rok temu kontroli w szczecińskim magistracie CBA ustaliło, że w wyniku niegospodarności urzędników miasto mogło stracić prawie 3 miliony złotych. Protokół pokontrolny trafił do rąk prezydenta Piotra Krzystka już pod koniec ubiegłego roku. Chochulski przyznał, że poza najbliższym otoczeniem prezydenta nikt o dokumencie nie wiedział. Władze miasta miały przekazać do CBA zastrzeżenia co do wyników kontroli.
- Protokół pokontrolny jest dokumentem jawnym i wystarczyło poprosić, aby go otrzymać - oświadczył zastępca prezydenta Szczecina, ale nie chciał udostępnić go mediom. - Mamy tylko jeden dokument tej treści i jest to oryginał. Wolałbym, żebyście uzyskali to państwo od CBA.
CBA ustaliło, że 54 mieszkania zostały wynajęte i sprzedane niezgodnie z prawem. Biuro chce, aby szczecińska Rada Miasta rozważyła odzyskanie tych lokali. W 20 przypadkach, urzędnicy nie wyegzekwowali też zwrotu bonifikaty udzielonej na wykup mieszkania komunalnego. Zdaniem CBA, powinni to zrobić w momencie, gdy taki lokal został sprzedany przed upływem 5 lat od daty wykupienia. - Można było tak zrobić, ale nie było takiego obowiązku - twierdzi Chochulski.
W miniony piątek CBA wysłało do biura szczecińskiej Rady Miasta tzw. wystąpienie pokontrolne. - Dokument ma zaledwie 5 stron, lecz zawiera opis nieprawidłowości - informuje Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA. - Urzędnicy z naruszeniem przepisów wynajęli, sprzedali mieszkania także osobom zajmującym wysokie stanowiska publiczne, których dochody przekraczały nawet dwukrotnie górny próg dochodowy. W wystąpieniu pokontrolnym są wymienione osoby, które były przedmiotem kontroli.
Do biura Rady Miasta pismo wciąż nie wpłynęło.
- Protokół pokontrolny jest dokumentem jawnym i wystarczyło poprosić, aby go otrzymać - oświadczył zastępca prezydenta Szczecina, ale nie chciał udostępnić go mediom. - Mamy tylko jeden dokument tej treści i jest to oryginał. Wolałbym, żebyście uzyskali to państwo od CBA.
CBA ustaliło, że 54 mieszkania zostały wynajęte i sprzedane niezgodnie z prawem. Biuro chce, aby szczecińska Rada Miasta rozważyła odzyskanie tych lokali. W 20 przypadkach, urzędnicy nie wyegzekwowali też zwrotu bonifikaty udzielonej na wykup mieszkania komunalnego. Zdaniem CBA, powinni to zrobić w momencie, gdy taki lokal został sprzedany przed upływem 5 lat od daty wykupienia. - Można było tak zrobić, ale nie było takiego obowiązku - twierdzi Chochulski.
W miniony piątek CBA wysłało do biura szczecińskiej Rady Miasta tzw. wystąpienie pokontrolne. - Dokument ma zaledwie 5 stron, lecz zawiera opis nieprawidłowości - informuje Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA. - Urzędnicy z naruszeniem przepisów wynajęli, sprzedali mieszkania także osobom zajmującym wysokie stanowiska publiczne, których dochody przekraczały nawet dwukrotnie górny próg dochodowy. W wystąpieniu pokontrolnym są wymienione osoby, które były przedmiotem kontroli.
Do biura Rady Miasta pismo wciąż nie wpłynęło.