Szczecin stracił prawie 3 mln zł w wyniku niegospodarności urzędników - wynika z raportu Centralnego Biura Antykorupcyjnego przygotowanego po kontroli w szczecińskim magistracie.
Lokale w latach 1999 - 2002 w ten sposób mieli kupić m.in. prezydent Piotr Krzystek, obecny członek zarządu województwa Witold Jabłoński, czy szef "Solidarności" Mieczysław Jurek. W sumie CBA zakwestionowała sprzedaż 54 z 89 mieszkań. Były poseł SLD Jacek Piechota, który złożył zawiadomienie do CBA o możliwości popełnienia przestępstwa, nie przypisuje sobie całej zasługi ujawnienia nadużyć.
- Warto pamiętać, że sprawę nagłośnili w kampanii prezydenckiej posłowie PiS-u. To oni formułowali zarzuty, o których potem było bardzo cicho, gdy PiS w drugiej turze poparł obecnego prezydenta - podkreślił Piechota.
CBA domaga się, aby szczecińska Rada Miasta odzyskała sprywatyzowane mieszkania. Sugeruje też, że Krzystek powinien zwrócić kilkutysięczną dotację, jaką pobrał od miasta w związku z wykupem mieszkania. Prezydent Szczecina do końca tygodnia przebywa w Warszawie. Do zarzutów CBA niebawem ustosunkuje się jego zastępca prezydenta Beniamin Chochulski.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą szczecińska delegatura CBA i Prokuratura Okręgowa.
Jacek Piechota, który złożył zawiadomienie do CBA o możliwości popełnienia przestępstwa, nie przypisuje sobie całej zasługi ujawnienia nadużyć.
Stanowisko Urzędu Miejskiego w Szczecinie w sprawie zarzutów CBA.Komunikat CBA.