Blisko 150 wydarzeń: koncertów, spektakli, plenerów malarskich oraz pokazów sztuki ulicznej. Tegoroczna edycja Art Festiwal Stargard potrwa przez cały weekend. W programie przewidziano także udział artystów z Greifswaldu.
Jak podkreślają organizatorzy, w trakcie weekendu czeka mieszkańców i gości miejski eksperyment, gdzie zaciera się granica między twórcą a odbiorcą.
Joanna Tomczak, dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury jest przekonana, że weekend pod znakiem Art Festiwalu zapowiada się wyjątkowo. - Będą koncerty, performance, wystawy. To już ósma edycja, blisko pół tysiąca artystów. Rzeźbiarze, tancerze, performersi, fotograficy - wymienia Tomczak.
Maciej Dura-Pomarański z SCK zachęca, by zajrzeć do festiwalowych stref w parkach i na ulicach. - Przede wszystkim w strefie brzmienia, w strefie dialogu w Teatrze Letnim. Nie zapominajmy, że otworzy się strefa chillout dla rodziny. Przez wiele godzin będzie można zwiedzać stargardzką kolegiatę, słuchać niezwykłych dźwięków - zachęca Dura-Pomarański.
Sobotnie imprezy rozpocznie wczesnym rankiem szkocki dudziarz, który budząc mieszkańców otworzy tegoroczną edycję Art Festiwalu.
Joanna Tomczak, dyrektor Stargardzkiego Centrum Kultury jest przekonana, że weekend pod znakiem Art Festiwalu zapowiada się wyjątkowo. - Będą koncerty, performance, wystawy. To już ósma edycja, blisko pół tysiąca artystów. Rzeźbiarze, tancerze, performersi, fotograficy - wymienia Tomczak.
Maciej Dura-Pomarański z SCK zachęca, by zajrzeć do festiwalowych stref w parkach i na ulicach. - Przede wszystkim w strefie brzmienia, w strefie dialogu w Teatrze Letnim. Nie zapominajmy, że otworzy się strefa chillout dla rodziny. Przez wiele godzin będzie można zwiedzać stargardzką kolegiatę, słuchać niezwykłych dźwięków - zachęca Dura-Pomarański.
Sobotnie imprezy rozpocznie wczesnym rankiem szkocki dudziarz, który budząc mieszkańców otworzy tegoroczną edycję Art Festiwalu.