Przedstawiciele 16 krajów będą rywalizować o miejsce w sobotnim finale Eurowizji.
Półfinałowy koncert w szwedzkim Malmö rozpocznie się o 21:00. Na scenie zaprezentują się faworyci konkursu, będzie też występ gości specjalnych.
Awans do finału powinien być formalnością dla Nemo - szwajcarski wykonawca i jego piosenka "The Code" to po Chorwacie Baby Lasagna główny faworyt do końcowego triumfu w Eurowizji. Co ciekawe, wśród producentów utworu znaleźli się Polacy: Wojciech Kostrzewa i Nikodem Milewski.
O dziesięć przepustek do finału powalczą też m. in. reprezentanci Czech, Izraela i Holandii - przedstawiciel Pomarańczowych Joost Klein z piosenką "Europapa" też ma spore szanse na awans do finału.
Oprócz półfinalistów na scenie pojawią się też goście specjalni. To trzy zwyciężczynie konkursów Eurowizji z przełomu wieków. Razem zaśpiewają Charlotte Perrelli ze Szwecji, Sertab Erener z Turcji i Greczynka Helena Paparizou. Ma to być pierwszy w historii Eurowizji interaktywny występ typu sing along.
We wtorkowym półfinale odpadła reprezentująca Polskę Luna z utworem “The Tower”.
Awans do finału powinien być formalnością dla Nemo - szwajcarski wykonawca i jego piosenka "The Code" to po Chorwacie Baby Lasagna główny faworyt do końcowego triumfu w Eurowizji. Co ciekawe, wśród producentów utworu znaleźli się Polacy: Wojciech Kostrzewa i Nikodem Milewski.
O dziesięć przepustek do finału powalczą też m. in. reprezentanci Czech, Izraela i Holandii - przedstawiciel Pomarańczowych Joost Klein z piosenką "Europapa" też ma spore szanse na awans do finału.
Oprócz półfinalistów na scenie pojawią się też goście specjalni. To trzy zwyciężczynie konkursów Eurowizji z przełomu wieków. Razem zaśpiewają Charlotte Perrelli ze Szwecji, Sertab Erener z Turcji i Greczynka Helena Paparizou. Ma to być pierwszy w historii Eurowizji interaktywny występ typu sing along.
We wtorkowym półfinale odpadła reprezentująca Polskę Luna z utworem “The Tower”.