Spotkanie w sprawie reformy szczecińskiej oświaty przerwano do godziny 20. Jego uczestnicy uznali, że dyskusja jest chaotyczna i do niczego nie prowadzi.
Blisko trzy godziny trwała wymiana argumentów pomiędzy prezydentem Piotrem Krzystkiem i jego zastępcą do spraw edukacji Elżbietą Masojć, a rodzicami uczniów, a także radnymi. Pod koniec dyskusji, na pytanie z sali, czy prezydent jest gotowy zrezygnować z planów likwidacji szkół, Krzystek odpowiedział: Tak, ale tylko jeśli argumenty będą przekonywujące.
- Nikt z nami nie konsultował planów restrukturyzacji oświaty - to zdanie najczęściej powtarzało się w wypowiedziach rodziców. Prezydent Piotr Krzystek twierdzi, że jego zastępczyni już w listopadzie przedstawiła projekt Wydziału Oświaty.
- To nieprawda - ripostowała Agnieszka Sielicka z Rady Rodziców SP 36. - My dowiedziliśmy się o tym, że szkoła po raz kolejny staje do likwidacji z konferencji prasowej 21 stycznia.
Członkowie Rady Rodziców z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 przy ulicy Rydla twierdzą, że tak także nie doszło do konsultacji. - Nikt z rodzicami i nauczycielami nie dyskutował, nie jesteśmy traktowani jak partnerzy. Pani Masojć musi mieć odznaczone, że spotkanie się odbyło, ale to nie jest konsultacja społeczna - powiedziała Joanna Sowińska rady z ZSO nr 8.
Elżbieta Masojć zaprzeczała: - Spotkania rozpoczęliśmy od szkoły sportowej na Mazurskiej - przypomina Elżbieta Masojć. - Były to spotkania z rodzicami i radami pedagogicznymi, ich wykaz zostanie państwu udostępniony.
O godzinie 20 do rozmów z prezydentem zasiądzie po dwóch przedstawicieli każdej z przeznaczonych do zlikwidowania szkół i po dwóch radnych z każdego klubu. Sesja, na której radni podejmą decyzję o kształcie szczecińskiej oświaty odbędzie się w najbliższy poniedziałek.
- Nikt z nami nie konsultował planów restrukturyzacji oświaty - to zdanie najczęściej powtarzało się w wypowiedziach rodziców. Prezydent Piotr Krzystek twierdzi, że jego zastępczyni już w listopadzie przedstawiła projekt Wydziału Oświaty.
- To nieprawda - ripostowała Agnieszka Sielicka z Rady Rodziców SP 36. - My dowiedziliśmy się o tym, że szkoła po raz kolejny staje do likwidacji z konferencji prasowej 21 stycznia.
Członkowie Rady Rodziców z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 przy ulicy Rydla twierdzą, że tak także nie doszło do konsultacji. - Nikt z rodzicami i nauczycielami nie dyskutował, nie jesteśmy traktowani jak partnerzy. Pani Masojć musi mieć odznaczone, że spotkanie się odbyło, ale to nie jest konsultacja społeczna - powiedziała Joanna Sowińska rady z ZSO nr 8.
Elżbieta Masojć zaprzeczała: - Spotkania rozpoczęliśmy od szkoły sportowej na Mazurskiej - przypomina Elżbieta Masojć. - Były to spotkania z rodzicami i radami pedagogicznymi, ich wykaz zostanie państwu udostępniony.
O godzinie 20 do rozmów z prezydentem zasiądzie po dwóch przedstawicieli każdej z przeznaczonych do zlikwidowania szkół i po dwóch radnych z każdego klubu. Sesja, na której radni podejmą decyzję o kształcie szczecińskiej oświaty odbędzie się w najbliższy poniedziałek.