Zdaniem politologa Uniwersytetu Szczecińskiego dr Piotra Chrobaka, to skutek zbyt kosztownych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.

- Andrzej Duda obiecywał, że cofnie reformę emerytalną do poprzedniego wieku. Natomiast sztandarowym pomysłem Prawa i Sprawiedliwości był program "Rodzina 500+" i teraz jak wiemy, "500+" najbardziej zadłuża nam państwo - komentował Chrobak.

Jak mówił politolog w magazynie "Radio Szczecin na Wieczór", ewentualne cofnięcie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, co zapowiada PiS, to dodatkowe 10 miliardów złotych zadłużenia.

Ekonomista Uniwersytetu Szczecińskiego dr Jarosław Korpysa uważa, że naszymi finansami może w końcu zainteresować się Unia Europejska, wdrażając tzw. procedurę nadmiernego deficytu.

- Będziemy musieli jeszcze bardziej tłumaczyć się Komisji Europejskiej. Nie sądzę, żeby wstrzymała nam fundusze, ale na pewno nie będzie to miłe jak będą nas ciągle pytać i przyjeżdżać z komisji, żeby kontrolować budżet i komisja będzie wymagać radykalnych reform - mówił Korpysa.

Państwa członkowskie Unii Europejskiej nie mogą mieć większego deficytu niż trzy proc. PKB. Ten przyszłoroczny, zgodnie z obecnymi prognozami, mieści się w limicie. Warunkiem jest jednak utrzymanie wpływów do budżetu na zakładanym poziomie.