Nawet 25 lat więzienia grozi 19-latkowi ze Szczecina za fałszowanie pieniędzy.
Mężczyzna drukował banknoty dwudziestozłotowe i płacił nimi w sklepach. To właśnie w jednym z nich sprzedawca zorientował się, że został oszukany - banknot był rozmazany i krzywo wycięty. Personel sklepu powiadomił policję, która szybko ustaliła kim jest oszust i gdzie mieszka.
Jak się okazało, banknoty powstawały w zwykłej drukarce. Mundurowi znaleźli w mieszkaniu podejrzanego trzy fałszywe dwudziestozłotówki.
Mężczyzna usłyszał zarzut wprowadzenia do obiegu łącznie sześciu falsyfikatów. O tym czy i na ile fałszerz amator trafi do więzienia - zdecyduje sąd.
Jak się okazało, banknoty powstawały w zwykłej drukarce. Mundurowi znaleźli w mieszkaniu podejrzanego trzy fałszywe dwudziestozłotówki.
Mężczyzna usłyszał zarzut wprowadzenia do obiegu łącznie sześciu falsyfikatów. O tym czy i na ile fałszerz amator trafi do więzienia - zdecyduje sąd.