To zamach stanu - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, to obrona demokracji - mówi posłanka Platformy Obywatelskiej.
W Sejmie parlamentarzyści opozycji blokowali mównicę. Była to forma protestu po wykluczeniu z obrad posła Platformy Obywatelskiej Michała Szczerby przez marszałka Marka Kuchcińskiego.
Wśród manifestujących jest posłanka PO ze Szczecina, Magdalena Kochan.
- Nie przypuszczałam, że przyjdzie mi jeszcze w wolnej Polsce walczyć o to samo, o co walczono latach 80. O wolność słowa, dostęp do informacji, demokrację i brak cenzury w Sejmie. I o to, by marszałek sejmu niezgodnie z regulaminem nie wykluczał z obrad posła - mówiła Kochan.
Protest krytykuje poseł Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina, Leszek Dobrzyński.
- Trwa operetkowa próba nazwijmy to zamachu stanu, siłowego przejęcia Sejmu. Zablokowana została nie tylko mównica, co jeszcze by przekraczało co prawda granicę jakiegoś głupiego protestu. W tej chwili zablokowane zostało dojście i cała przestrzeń za fotelem marszałka, a to już jest gruba sprawa - mówił Dobrzyński.
Opozycja zapowiadała, że będzie okupować mównicę do czasu przywrócenia posła Szczerby. Odbyła się sejmowa komisja w jego sprawie.
Obrady Sejmu zostały wznowione po godzinie 21, ale w okrojonym składzie. Marszałek Marek Kuchciński przeniósł posiedzenie do Sali Kolumnowej. Nie są tam wpuszczani posłowie opozycji.
Sejm ma głosować nad budżetem oraz nad tak zwaną ustawą dezubekizacyjną. Wcześniej w sali kolumnowej odbyło się posiedzenie klubu PiS.
Wśród manifestujących jest posłanka PO ze Szczecina, Magdalena Kochan.
- Nie przypuszczałam, że przyjdzie mi jeszcze w wolnej Polsce walczyć o to samo, o co walczono latach 80. O wolność słowa, dostęp do informacji, demokrację i brak cenzury w Sejmie. I o to, by marszałek sejmu niezgodnie z regulaminem nie wykluczał z obrad posła - mówiła Kochan.
Protest krytykuje poseł Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina, Leszek Dobrzyński.
- Trwa operetkowa próba nazwijmy to zamachu stanu, siłowego przejęcia Sejmu. Zablokowana została nie tylko mównica, co jeszcze by przekraczało co prawda granicę jakiegoś głupiego protestu. W tej chwili zablokowane zostało dojście i cała przestrzeń za fotelem marszałka, a to już jest gruba sprawa - mówił Dobrzyński.
Opozycja zapowiadała, że będzie okupować mównicę do czasu przywrócenia posła Szczerby. Odbyła się sejmowa komisja w jego sprawie.
Obrady Sejmu zostały wznowione po godzinie 21, ale w okrojonym składzie. Marszałek Marek Kuchciński przeniósł posiedzenie do Sali Kolumnowej. Nie są tam wpuszczani posłowie opozycji.
Sejm ma głosować nad budżetem oraz nad tak zwaną ustawą dezubekizacyjną. Wcześniej w sali kolumnowej odbyło się posiedzenie klubu PiS.