W Sejmie wciąż trwa przerwa ogłoszona przez marszałka, Marka Kuchcińskiego z Prawa i Sprawiedliwości.
W piątek posłowie rozpoczęli głosowania nad poprawkami i wnioskami mniejszości do budżetu na przyszły rok, ale po godzinie 15 przerwano pracę nad planem finansów.
Michał Szczerba z PO zabrał głos w sprawie planowanych zmian obsługi przez media prac Sejmu. Miał ze sobą kartkę z napisem: "Wolne media w Sejmie". Nie podporządkował się poleceniu Marszałka opuszczenia mównicy, co spowodowało wykluczenie z obrad i zarządzenie przerwy. To spowodowało protest PO i Nowoczesnej. Posłowie około godziny 16 weszli na mównicę sejmową i ją zablokowali. Odśpiewali hymn narodowy a skandowali do marszałka "Przywróć Posła!" i "Demokracja!".
Do sytuacji odniósł się szef PiS-u Jarosław Kaczyński.
- Pan marszałek jest niezwykle wręcz tolerancyjny wobec zachowania opozycji. Ja nie mówię tu o wszystkich klubach, tylko o przede wszystkim o Platformie Obywatelskiej i Nowoczesnej. Ta tolerancja skończyła się tak jak się skończyła. Należy być bardziej zdecydowanym. My jako opozycja mieliśmy na sali sejmowej naprawdę nieporównanie mniej praw niż opozycja ma w tej chwili. Dzisiaj różnego rodzaju posłowie, często młodzi ludzie, zachowują się w sposób skandaliczny, obrażają - mówił Kaczyński.
Posłowie zdążyli odrzucić do tej pory kilka poprawek i wniosków mniejszości, spośród ponad setki zgłoszonych w toku prac sejmowej komisji finansów publicznych.
Członkowie PO, PSL i Nowoczesnej rozwiesili również nad mównicą transparent z hasłem "Wolne Media". To komentarz do jednego z ostatnich pomysłów Prawa i Sprawiedliwości - posłowie tej partii zamierzają wprowadzić nowy system funkcjonowania mediów na terenie Sejmu. Z korytarzy mają zniknąć kamery, będzie dla nich osobna sala. Redakcje otrzymają też ograniczoną liczbę akredytacji.
Tymczasem trwa posiedzenie komisji regulaminowej i spraw poselskich. Członkowie zajmują się sprawą wykluczenia z obrad posła PO.
Michał Szczerba z PO zabrał głos w sprawie planowanych zmian obsługi przez media prac Sejmu. Miał ze sobą kartkę z napisem: "Wolne media w Sejmie". Nie podporządkował się poleceniu Marszałka opuszczenia mównicy, co spowodowało wykluczenie z obrad i zarządzenie przerwy. To spowodowało protest PO i Nowoczesnej. Posłowie około godziny 16 weszli na mównicę sejmową i ją zablokowali. Odśpiewali hymn narodowy a skandowali do marszałka "Przywróć Posła!" i "Demokracja!".
Do sytuacji odniósł się szef PiS-u Jarosław Kaczyński.
- Pan marszałek jest niezwykle wręcz tolerancyjny wobec zachowania opozycji. Ja nie mówię tu o wszystkich klubach, tylko o przede wszystkim o Platformie Obywatelskiej i Nowoczesnej. Ta tolerancja skończyła się tak jak się skończyła. Należy być bardziej zdecydowanym. My jako opozycja mieliśmy na sali sejmowej naprawdę nieporównanie mniej praw niż opozycja ma w tej chwili. Dzisiaj różnego rodzaju posłowie, często młodzi ludzie, zachowują się w sposób skandaliczny, obrażają - mówił Kaczyński.
Posłowie zdążyli odrzucić do tej pory kilka poprawek i wniosków mniejszości, spośród ponad setki zgłoszonych w toku prac sejmowej komisji finansów publicznych.
Członkowie PO, PSL i Nowoczesnej rozwiesili również nad mównicą transparent z hasłem "Wolne Media". To komentarz do jednego z ostatnich pomysłów Prawa i Sprawiedliwości - posłowie tej partii zamierzają wprowadzić nowy system funkcjonowania mediów na terenie Sejmu. Z korytarzy mają zniknąć kamery, będzie dla nich osobna sala. Redakcje otrzymają też ograniczoną liczbę akredytacji.
Tymczasem trwa posiedzenie komisji regulaminowej i spraw poselskich. Członkowie zajmują się sprawą wykluczenia z obrad posła PO.