Monika Pyrek wspomaga młodych, utalentowanych sportowców. Była tyczkarka i dziennikarka Radia Szczecin założyła fundację swojego imienia.
Rada Funduszu wybierze stypendystów spośród osób, które wypełnią wniosek na stronie fundacji.
- We wniosku, co jest istotne, trzeba nagrać minutowy filmik, w którym odpowiada się na pytanie: dlaczego akurat ty powinieneś zostać stypendystą i w jakie marzenie chcesz skoczyć? Chciałabym, aby kariera sportowa szła na równi, w zgodzie, z kariera edukacyjną. Przy selekcji zwrócimy uwagę na to, jakie wyniki w nauce osiągają kandydaci. Do wniosku trzeba więc dołączyć średnią ocen uzyskanych w ubiegłym roku. Ponieważ istotne jest to, żeby nie odpuszczać edukacji - wyjaśnia Monika Pyrek.
Pierwszą stypendystką została niespełna 19-letnia Klaudia Siciarz, która kilka tygodni temu pobiła rekord świata juniorek w biegu na 60 metrów przez płotki. Jak mówi, bez wsparcia prawdopodobnie nie udałoby się kontynuować sportowej kariery.
- Młodzi najczęściej mają problemy z finansami. Często też rodziców nie stać, aby dziecko trenowało w klubach sportowych albo np. ubierało się w profesjonalną odzież sportową. To jest naprawdę bardzo duży wydatek - dodaje Siciarz.
Monika Pyrek w przeszłości była m.in. dwukrotną wicemistrzynią świata w skoku o tyczce. Jej rekord życiowy wynosi 4 metry i 82 centymetry.
- We wniosku, co jest istotne, trzeba nagrać minutowy filmik, w którym odpowiada się na pytanie: dlaczego akurat ty powinieneś zostać stypendystą i w jakie marzenie chcesz skoczyć? Chciałabym, aby kariera sportowa szła na równi, w zgodzie, z kariera edukacyjną. Przy selekcji zwrócimy uwagę na to, jakie wyniki w nauce osiągają kandydaci. Do wniosku trzeba więc dołączyć średnią ocen uzyskanych w ubiegłym roku. Ponieważ istotne jest to, żeby nie odpuszczać edukacji - wyjaśnia Monika Pyrek.
Pierwszą stypendystką została niespełna 19-letnia Klaudia Siciarz, która kilka tygodni temu pobiła rekord świata juniorek w biegu na 60 metrów przez płotki. Jak mówi, bez wsparcia prawdopodobnie nie udałoby się kontynuować sportowej kariery.
- Młodzi najczęściej mają problemy z finansami. Często też rodziców nie stać, aby dziecko trenowało w klubach sportowych albo np. ubierało się w profesjonalną odzież sportową. To jest naprawdę bardzo duży wydatek - dodaje Siciarz.
Monika Pyrek w przeszłości była m.in. dwukrotną wicemistrzynią świata w skoku o tyczce. Jej rekord życiowy wynosi 4 metry i 82 centymetry.