Dzień po Bożym Narodzeniu pytaliśmy szczecinian, czy zwracają nie do końca udane upominki i czy znają przysługujące im prawa.

- Zazwyczaj nie wymieniam. Ewentualnie przekazuję komuś, komu by się ten prezent spodobał. - W zasadzie nie oddaję prezentów. Szczegółowo praw nie znam, bo się tym nie interesowałem. - Kiedyś mamie dałem prezent i okazało się, że ciocia dała taki sam. Ale raczej nigdy nie staraliśmy się wymieniać. Traktowaliśmy to jako niefortunny zbieg okoliczności - mówią szczecinianie.

Co w wypadku, gdy jednak zechcemy zwrócić lub wymienić nieudany prezent? Jak mówi Longina Kaczmarek - miejski rzecznik konsumentów, w przypadku rzeczy zakupionych w sklepie stacjonarnym możliwość zwrotu zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy. Dużo łatwiej jest zwrócić prezenty kupione w internecie.

- Jeżeli rzecz jest kupiona w Internecie lub tzw. sprzedaży wysyłkowej, to w takim przypadku w ciągu 14 dni od otrzymania tej przesyłki mamy możliwość odstąpienia od umowy i zwrócenia towaru - mówi Kaczmarek.

Zwrócić możemy także produkt kupiony z wadą. Jeśli powstała ona z winy producenta, w ciągu dwóch lat przysługuje nam prawo zwrotu w ramach reklamacji.