Na lotnisku w Gdańsku pijany 33-latek pobił stewarda. Mieszkaniec zachodniopomorskiego leciał samolotem z Oslo.
Po wylądowaniu, wbrew poleceniom obsługi, pasażer chciał opuścić pokład maszyny. Dodatkowo uderzył w głowę stewarda, a kiedy ten przewrócił się - kopnął go i wyszedł z samolotu. Na płycie lotniska zatrzymali go funkcjonariusze straży granicznej i policji. Badanie alkomatem wskazało blisko promil alkoholu w organizmie mężczyzny.
Pasażer nie przyznał się do pobicia stewarda, a jedynie zignorowanie jego poleceń. Został ukarany mandatem na kwotę 500 złotych za zlekceważenie poleceń dowódcy załogi. Dodatkowe konsekwencje wobec mężczyzny zamierza wyciągnąć także przewoźnik.
Pasażer nie przyznał się do pobicia stewarda, a jedynie zignorowanie jego poleceń. Został ukarany mandatem na kwotę 500 złotych za zlekceważenie poleceń dowódcy załogi. Dodatkowe konsekwencje wobec mężczyzny zamierza wyciągnąć także przewoźnik.