Nie mamy siły przebicia, aby zablokować projekt Nord Stream 2 - zgodnie stwierdzili eksperci programu "Radio Szczecin na Wieczór".
- Pomimo tego, że mówimy, że wszystko jest polityczne, to mamy negatywne - wobec naszego stanowiska - odpowiedzi z Francji, Niemiec czy Holandii. Nie mamy możliwości tego zablokować, tak przynajmniej ja uważam - zaznaczył prof. Stanisław Nagy.
Problem w tym, że niemieckie sądy kierują się bardziej interesem swojego kraju, niż literą prawa - tłumaczył adwokat Michał Lizak.
- Sprawa Nord Stream 2 oprócz aspektów ekonomicznych i politycznych pokazuje w jaki sposób prawo w Unii Europejskiej, w poszczególnych jej krajach, które mają interes polityczny czy ekonomiczny, jest instrumentalnie traktowane - zauważył Michał Lizak.
Polska prowadzi obecnie działania zmierzające do uniezależnienia się od dostaw z kierunku wschodniego. Rozwiązaniem ma być projekt Baltic Pipe, który umożliwi przesył gazu do Polski ze złóż norweskich.