Blamaż i kompromitacja - tak sobotni "Marsz Wolności" organizowany przez "totalną opozycję" ocenił poseł Sylwester Chruszcz, były polityk Kukiz'15, obecnie poseł klubu Wolni i Solidarni.
- Bo gdyby ktoś powiedział: mniej podatków, inna polityka zagraniczna, inne uzbrojenie dla armii i miał na to jakiś konkretny pomysł. A tutaj jest ciągle "nie", "nie" i "nie". Kampania na przykład Sławomira Nitrasa z czyszczeniem ulic. Czyli ja muszę teraz jeszcze bardziej czyścić ulice? Nie. Powinniśmy spierać się na argumenty, na wizje lepszego Szczecina, lepszej gospodarki Polski - komentował poseł.
Sylwester Chruszcz dodał także, że w protestach "totalnej opozycji" często biorą udział zwyczajni - jak to określił - "chuligani", tacy jak Obywatele RP. Zdaniem szczecińskiego posła, niska frekwencja w sobotnim "Marszu Wolności" świadczy o tym, że społeczeństwa nie przekonują hasła opozycji.