Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie zapowiada walkę z gumami do żucia przyklejonymi do chodników. Na razie szuka skutecznej metody.
- Specjalne pojazdy, które wykorzystujemy do czyszczenia chodników z gumami sobie nie radzą, teraz testowaliśmy inne sposoby - mówiła rzeczniczka ZDiTM Hanna Pieczyńska. - Ciśnieniowe myjki nie zawsze się sprawdzają. Najlepszym rozwiązaniem byłoby usuwanie każdej gumy pod dużą temperaturą. Na samej alei Niepodległości są ich tysiące jak nie więcej, bo każdy kafelek jest taką gumą obklejony. Wytłumaczeniem nie może być brak śmietników.
Na razie nie wiadomo, jaka metoda zostanie wybrana. Wyplucie gumy do żucia na chodnik to zaśmiecanie, można być za to ukaranym nawet 500-złotowym mandatem. Szacuje się, że w Polsce gum do żucia używa ponad 10 mln osób.
Na razie nie wiadomo, jaka metoda zostanie wybrana. Wyplucie gumy do żucia na chodnik to zaśmiecanie, można być za to ukaranym nawet 500-złotowym mandatem. Szacuje się, że w Polsce gum do żucia używa ponad 10 mln osób.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Weźmy przykład z Singapuru.
gumy im przeszkadzają, a pieski zasrywające chodniki i skwerki oraz ich wsiowi prymitywni właściciele już nie?
Singapur to dobry przykład. Bardzo dobry.
A mnie uczono zawsze, że żeby przyklejoną gumę usunąć to trzeba ją zamrozić, a nie nagrzewać. Ale służby miejskie zawsze wiedzą lepiej...
Za PRL-u kiedy "Donald" przyklejał się do spodni to mój dziadek miał jeden sposób - terpentyna !!!
Natomiast do usunięcia z chodnika polecam "zamrażanie" i ścieranie , bo innego sposobu nikt nie odnalazł ; mycie wodą o wysokiej temperaturze tylko "rozkleja ją " jeszcze bardziej !