W Moskwie zorganizowano pikietę przeciwko stosowaniu tortur przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. Młodzi mieszkańcy stolicy wyszli na ulice z plakatami: "FSB torturuje ludzi”.
To kolejna akcja rosyjskiej opozycji wskazująca na stosowanie przez służby bezpieczeństwa i policję niedozwolonych metod przesłuchiwania podejrzanych.
W trakcie pikiety zorganizowanej w Moskwie młodzi ludzie rozdawali ulotki informujące o wymuszaniu przez funkcjonariuszy zeznań oraz znęcaniu się nad aresztowanymi. Według demonstrantów, śledczy biciem i zastraszaniem próbowali wymusić przyznanie się do działalności antypaństwowej anarchistów z ugrupowania „Sieć”.
Wcześniej rosyjskie media niezależne informowały o stosowaniu tortur przez pracowników służb więziennych i policjantów. Na podstawie doniesień dziennika „Nowaja Gazieta” prokuratura wszczęła postępowania karne wobec funkcjonariuszy stosujących przemoc.
Organizacje broniące praw człowieka twierdzą, że najtrudniejsza sytuacja jest w Czeczenii, gdzie według raportów Amnesty International tortury doprowadziły do śmierci kilku zatrzymanych osób.
W trakcie pikiety zorganizowanej w Moskwie młodzi ludzie rozdawali ulotki informujące o wymuszaniu przez funkcjonariuszy zeznań oraz znęcaniu się nad aresztowanymi. Według demonstrantów, śledczy biciem i zastraszaniem próbowali wymusić przyznanie się do działalności antypaństwowej anarchistów z ugrupowania „Sieć”.
Wcześniej rosyjskie media niezależne informowały o stosowaniu tortur przez pracowników służb więziennych i policjantów. Na podstawie doniesień dziennika „Nowaja Gazieta” prokuratura wszczęła postępowania karne wobec funkcjonariuszy stosujących przemoc.
Organizacje broniące praw człowieka twierdzą, że najtrudniejsza sytuacja jest w Czeczenii, gdzie według raportów Amnesty International tortury doprowadziły do śmierci kilku zatrzymanych osób.