Przed nimi atak na znane ośmiotysięczniki. Szczecińscy himalaiści Janusz Adamski i Waldemar Kowalewski przygotowują się do wypraw w łańcuchu górskim Karakorum.
- Dokładnie za tydzień wylatuję do Pakistanu, Karakorum. Chcę się zmierzyć z dwoma ośmiotysięcznikami w trakcie jednej wyprawy. Gaszerbrum II i po próbie czy zdobyciu, będziemy się mierzyć z Gaszerbrumem I - mówi Adamski.
Podczas ekspedycji Januszowi Adamskiemu będzie towarzyszyć m.in. Denis Urubko.
Swój cel ma też Kowalewski. Pod koniec stycznia, gdy wchodził na K2, spadł na niego kamień, który trafił go w szyję i był zmuszony zrezygnować z wyprawy. Tym samym zimą nie udało się zdobyć szczytu. Czas na kolejną próbę, tym razem latem - opowiada Waldemar Kowalewski.
- Za dwa tygodnie wracam do Pakistanu, do Karakorum. Zimą się nie udało, mam nadzieję, że teraz wyjdzie K2. To jest moje marzenie. Wiele lat na to pracowałem. Uważam, że jestem gotowy. A jak będzie, to czas pokaże - mówi Kowalewski.
Janusz Adamski wylatuje 6, a Waldemar Kowalewski 14 czerwca. Obaj byli ostatnio gośćmi audycji "Radio Szczecin na Wieczór" i rozmawiali na temat m.in. Mount Everestu.