Chcemy pomóc mieszkańcom regionu dojechać na festiwal Pol'and'rock, bo od tego są przewozy regionalne - tak marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz tłumaczy swoją decyzję o podstawieniu dodatkowych pociągów.
Składy zawiozą chętnych między innymi ze Szczecina i Koszalina na festiwal do Kostrzyna. Przypomnijmy, spółka PolRegio zdecydowała, że w tym roku nie będzie dodatkowych pociągów na festiwal, jak było w ubiegłych latach.
Jak tłumaczą władze spółki, jest to nieopłacalne - mówi Dominik Lebda, rzecznik prasowy spółki PolRegio.
- Obsługa festiwalu Pol'and'rock w dotychczasowej formule połączeń komercyjnych, jest operacyjnie niewykonalna i nieuzasadniona ekonomicznie. Przypomnę, że ten projekt w ubiegłym roku przyniósł nam stratę rzędu miliona złotych - mówi Lebda.
Festiwalowicze z zachodniopomorskiego nie mają się jednak czym martwić. Marszałek województwa Olgierd Geblewicz zdecydował, że z miast naszego regionu do Kostrzyna, gdzie odbywa się festiwal, pojadą dodatkowe składy. To głównie nowoczesne Impulsy. Jak mówi, nie obawia się, że fani muzyki są wandalami i zniszczą te pociągi.
- Zauważamy, że od kiedy wymieniliśmy w stu procentach naszą flotę na Pomorzu Zachodnim i jeżdżą nowe, komfortowe pociągi, to również pasażerowie bardziej o to dbają. Nie chce mi się wierzyć, żeby ta młodzież, która jedzie posłuchać muzyki, była jakaś agresywna albo miała zamiłowanie do wandalizmu - mówi Geblewicz.
Na czas festiwalu uruchomione zostaną dodatkowe połączenia. Będą to pociągi relacji Koszalin - Kostrzyn i powrotny Kostrzyn - Kołobrzeg. Dodatkowo cztery pary pociągów na stałej trasie Szczecin Główny - Kostrzyn zostaną wzmocnione, a w dniach festiwalu uruchomione będą dwie pary dodatkowych pociągów na trasie Szczecin Gł. - Kostrzyn - Szczecin Gł. Festival rozpocznie się 1 sierpnia i potrwa do 3. Szczegółowy rozkład jazdy będzie podany bliżej daty festiwalu.
Na razie nie wiadomo ile zorganizowanie dodatkowych pociągów na festiwal będzie kosztowało. Realizacja połączeń odbędzie się w ramach umowy województwa z Przewozami Regionalnymi.
Jak tłumaczą władze spółki, jest to nieopłacalne - mówi Dominik Lebda, rzecznik prasowy spółki PolRegio.
- Obsługa festiwalu Pol'and'rock w dotychczasowej formule połączeń komercyjnych, jest operacyjnie niewykonalna i nieuzasadniona ekonomicznie. Przypomnę, że ten projekt w ubiegłym roku przyniósł nam stratę rzędu miliona złotych - mówi Lebda.
Festiwalowicze z zachodniopomorskiego nie mają się jednak czym martwić. Marszałek województwa Olgierd Geblewicz zdecydował, że z miast naszego regionu do Kostrzyna, gdzie odbywa się festiwal, pojadą dodatkowe składy. To głównie nowoczesne Impulsy. Jak mówi, nie obawia się, że fani muzyki są wandalami i zniszczą te pociągi.
- Zauważamy, że od kiedy wymieniliśmy w stu procentach naszą flotę na Pomorzu Zachodnim i jeżdżą nowe, komfortowe pociągi, to również pasażerowie bardziej o to dbają. Nie chce mi się wierzyć, żeby ta młodzież, która jedzie posłuchać muzyki, była jakaś agresywna albo miała zamiłowanie do wandalizmu - mówi Geblewicz.
Na czas festiwalu uruchomione zostaną dodatkowe połączenia. Będą to pociągi relacji Koszalin - Kostrzyn i powrotny Kostrzyn - Kołobrzeg. Dodatkowo cztery pary pociągów na stałej trasie Szczecin Główny - Kostrzyn zostaną wzmocnione, a w dniach festiwalu uruchomione będą dwie pary dodatkowych pociągów na trasie Szczecin Gł. - Kostrzyn - Szczecin Gł. Festival rozpocznie się 1 sierpnia i potrwa do 3. Szczegółowy rozkład jazdy będzie podany bliżej daty festiwalu.
Na razie nie wiadomo ile zorganizowanie dodatkowych pociągów na festiwal będzie kosztowało. Realizacja połączeń odbędzie się w ramach umowy województwa z Przewozami Regionalnymi.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Kakafonia impulsów.
Stanisław Moniuszko na ... Pol'and'rock.
Duma Pomorza vis-a-vis ... Celulozy Kostrzyn.
Bardzo dobrze. Czy się to komuś podoba czy nie festiwal jest wielkim (w skali europejskiej, ale też światowej) wydarzeniem kulturalnym. Ograniczenie dojazdu pociągami na imprezę na którą rok w rok przyjeżdza kilkaset tysięcy ludzi to skrajna głupota i nieodpowiedzialność. Osobiście uważam też, że jest to kolejna szykana skierowana w pana Owsiaka i jego fundację i cieszę się, że pociągi dodatkowe jednak będą. Tak samo jak powinny być dodatkowe pociągi do Lednicy czy przy okazji ŚDM. Inne imprezy ale tłum ludzi jakoś musi tam bezpiecznie dotrzeć.