Dwie jednostki z naszego miasta triumfowały w swoich kategoriach: "Dar Szczecina" w klasie C, natomiast "Fryderyk Chopin" - w klasie A.
Jak przyznał kapitan "Chopina", Bartłomiej Skwara, najpoważniejszym konkurentem szczecińskiej załogi był rosyjski "Mir".
- W skład tej klasy wchodzą takie jednostki, jak np. "Mir" czy "Dar Młodzieży", jest też kilka mniejszych, plus kilka żaglowców innego typu. Na pewno muszą być to żaglowce rejowe lub dłuższe od 40 metrów - mówił Skwara.
Podczas finałowego etapu regat zdecydowaną większość wśród 50-osobowej załogi "Chopina" stanowili młodzi szczecinianie. Żeglując wzdłuż północnego wybrzeża Danii, musieli zmierzyć się z groźnym szkwałem.
- Doszło do bardzo, bardzo silnego szkwału. Nic się nikomu nie stało, natomiast szkwał był bardzo silny, ale załoga zareagowała w sposób automatyczny i profesjonalny. Wszyscy więc wrócili cali i zdrowi - opowiadał Skwara.
Oficjalne wyniki regat powinny być znane najpóźniej w piątek.
- W skład tej klasy wchodzą takie jednostki, jak np. "Mir" czy "Dar Młodzieży", jest też kilka mniejszych, plus kilka żaglowców innego typu. Na pewno muszą być to żaglowce rejowe lub dłuższe od 40 metrów - mówił Skwara.
Podczas finałowego etapu regat zdecydowaną większość wśród 50-osobowej załogi "Chopina" stanowili młodzi szczecinianie. Żeglując wzdłuż północnego wybrzeża Danii, musieli zmierzyć się z groźnym szkwałem.
- Doszło do bardzo, bardzo silnego szkwału. Nic się nikomu nie stało, natomiast szkwał był bardzo silny, ale załoga zareagowała w sposób automatyczny i profesjonalny. Wszyscy więc wrócili cali i zdrowi - opowiadał Skwara.
Oficjalne wyniki regat powinny być znane najpóźniej w piątek.