10 lat więzienia grozi mężczyźnie, którego zatrzymali szczecińscy policjanci.
Funkcjonariusze podczas patrolu spotkali roztrzęsioną parę - jak się okazało oboje pracują w sklepie, który przed chwilą ktoś okradł. Sprawca uciekł do autobusu. Policjantom udało się go dogonić i zatrzymać jadącego nim 39-latka. Wciąż miał przy sobie skradzione rzeczy.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej. Jak się okazało był już karany.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej. Jak się okazało był już karany.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
ponownie
spotkali parę? w sklepie? partol pieszy? to jak dogonili autobus? gdzie ich spotkali? patrol radiowozem?
poważnie - zanim napiszecie jakieś brednie ustalcie jak kłamać!!!
Skoro patrol dogonił autobus, to chyba oczywiste, że był to patrol z wykorzystaniem środka transportu. Należą się wielkie brawa dla funkcjonariuszy, że nie byli obojętni wobec zdezorientowanych pracowników sklepu.
jadąc samochodem spotkali roztrzęsioną parę......
a może roztrzęsiona para również poruszała się samochodem, po czym zrównali się z milicją, i ci bohaterowie od razu dostrzegli "roztrzęsioną" parę...
no chłopie
nauczcie się przede wszystkim czytać ze zrozumieniem - w tym artykule jest cała masa dziwnych rzeczy!!! - dokładnie tak się pisze kłamstwa!
a nie można napisać po prostu
wezwana milicja przyjeżdża na miejsce kradzieży gdzie ofiary kradzieży podali iż napastnik, złodziej wsiadł do autobusu... udali się za autobusem i zatrzymali idiotę .. i WSZYSTKO
ale nie trzeba napisać że cudowni niedouczeni obdarzeni, nie wiem, chyba dziesiątym zmysłem, zatrzymali radiowóz, bo czuli że coś tu się stało, węchem znaleźli roztrzęsioną parę, w sklepie koło regału ze świeczkami, po czym zrobili im herbaty a następnie jak Tommy Lee ruszyli za złodziejem, zajeżdżając autobusowi drogę na pełnym sygnale aresztując przy oklaskach pasażerów oraz naocznych świadków którzy akurat raczyli się spacerem.....
[mina politowania]
13:08
@RaF ... bez obrazy.
Literacką nagrodę Nobla za 2018 r. dostała już Olga Tokarczuk.