Wezwanie do sądu doniesie komornik. Przepis, który w czwartek wszedł w życie ma zakończyć fikcję doręczeń pism procesowych w postępowaniu cywilnym.
Do tej pory sąd uznawał, że pismo, wysłane dwa razy, jest skutecznym doręczeniem. Teraz - jeśli listonosz nie dostarczy pisma - zajmie się tym komornik sądowy. Choć nowe rozwiązanie wzmacnia gwarancje procesowe pozwanych, to budzi kontrowersje. O tym dyskutowali goście "Radia Szczecin na Wieczór".
Zmiany budzą kontrowersje, bo komornikom przybędzie pracy, natomiast w ocenie komorników to usprawnienie - przekonywała Anna Zielińska, rzecznik prasowy Rady Izby Komorniczej w Szczecinie, Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Myśliborzu.
- Spowodują to, że postępowania sądowe z całą pewnością będą się toczyły sprawnie i rzetelnie. Zagwarantowana będzie możliwość tego, aby pozwany mógł bronić swoich praw i wypowiedzieć się w sprawie. Zminimalizujemy liczbę sytuacji, gdy pozwany dowiaduje się o sprawie, w momencie kiedy komornik zajmuje mu już rachunek bankowy - mówiła Zielińska.
Ustawa budzi pozytywne odczucia, ale niesie wiele wątpliwości - dodała dr Aleksandra Klich, radca prawny, Kancelaria Mazurkiewicz, Cieszyński, Mazuro - Adwokaci i Radcowie Prawni.
- Ustawodawca przerzuca niejako na powoda obowiązek skutecznego doręczenia i zrealizowania tego doręczenia, oczywiście przy współudziale z komornikiem, który jest podwyższany trochę do rangi organu sądowego - mówiła Klich.
Ze zmiany prawa niezadowoleni są komornicy, którym przybędzie obowiązków. Jeśli bowiem nie uda się łatwo skontaktować z poszukiwanym - trzeba będzie go znaleźć, stosując detektywistyczne metody, na przykład przepytując sąsiadów. Wszystko to - za niebudzącą entuzjazmu kwotę - w sumie 100 zł.
Zmiany budzą kontrowersje, bo komornikom przybędzie pracy, natomiast w ocenie komorników to usprawnienie - przekonywała Anna Zielińska, rzecznik prasowy Rady Izby Komorniczej w Szczecinie, Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Myśliborzu.
- Spowodują to, że postępowania sądowe z całą pewnością będą się toczyły sprawnie i rzetelnie. Zagwarantowana będzie możliwość tego, aby pozwany mógł bronić swoich praw i wypowiedzieć się w sprawie. Zminimalizujemy liczbę sytuacji, gdy pozwany dowiaduje się o sprawie, w momencie kiedy komornik zajmuje mu już rachunek bankowy - mówiła Zielińska.
Ustawa budzi pozytywne odczucia, ale niesie wiele wątpliwości - dodała dr Aleksandra Klich, radca prawny, Kancelaria Mazurkiewicz, Cieszyński, Mazuro - Adwokaci i Radcowie Prawni.
- Ustawodawca przerzuca niejako na powoda obowiązek skutecznego doręczenia i zrealizowania tego doręczenia, oczywiście przy współudziale z komornikiem, który jest podwyższany trochę do rangi organu sądowego - mówiła Klich.
Ze zmiany prawa niezadowoleni są komornicy, którym przybędzie obowiązków. Jeśli bowiem nie uda się łatwo skontaktować z poszukiwanym - trzeba będzie go znaleźć, stosując detektywistyczne metody, na przykład przepytując sąsiadów. Wszystko to - za niebudzącą entuzjazmu kwotę - w sumie 100 zł.
Zminimalizujemy liczbę sytuacji, gdy pozwany dowiaduje się o sprawie, w momencie kiedy komornik zajmuje mu już rachunek bankowy - mówiła Zielińska.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Przydałoby się wcześniej, gdy wezwania w sprawie nie odebrała osoba, która bezprawnie zasłoniła siedzibę szczecińskiego PiSu obraźliwym banerem, w ramach oczerniania konkurencji politycznej celem zdobycia własnej popularności.
W Warszawie też była taka jedna sprawa gdzie podejrzany nie chciał odbierać wezwań i uszło mu to na sucho. Tym razem nie chodziło o banery a o coś większego- o dwa wieżowce na ulicy Srebrnej.