Nie ma zagrożenia dla Zjednoczonej Prawicy - zapewniał w "Rozmowie pod krawatem" polityk Porozumienia, Michał Wypij.
Posła oraz wiceprzewodniczącego klubu Prawa i Sprawiedliwości zapytaliśmy, czy zagłosowałby za rozpadem gabinetu Mateusza Morawieckiego.
Wcześniej o takiej możliwości mówił szef Porozumienia, Jarosław Gowin: "konsekwencją sporów w sprawie wyborów może być utrata większościowego charakteru rządu".
Michał Wypij w odpowiedzi zapewniał o stabilności gabinetu Zjednoczonej Prawicy.
- Nie ma pomysłu, żeby wychodzić z koalicji, bo jako Zjednoczona Prawica udowodniliśmy przez pięć lat wspólnych rządów, że to była - moim zdaniem - najlepsza polityka dla Polski. To była bardzo aktywna i odważna polityka w kontekście reformowania naszego kraju. Moim życzeniem jest to, żeby Zjednoczona Prawica trwała dalej, moim życzeniem jest to, żeby prezydentem był pan Andrzej Duda, moim życzeniem jest to, by zdrowie i życie Polaków nie było zagrożone i zrobię wszystko, żeby tak było - zapewniał Michał Wypij.
Konflikt w łonie koalicjantów wywołała data przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Jarosław Gowin postuluje zmiany w Konstytucji i przełożenie ich o dwa lata.
Wcześniej o takiej możliwości mówił szef Porozumienia, Jarosław Gowin: "konsekwencją sporów w sprawie wyborów może być utrata większościowego charakteru rządu".
Michał Wypij w odpowiedzi zapewniał o stabilności gabinetu Zjednoczonej Prawicy.
- Nie ma pomysłu, żeby wychodzić z koalicji, bo jako Zjednoczona Prawica udowodniliśmy przez pięć lat wspólnych rządów, że to była - moim zdaniem - najlepsza polityka dla Polski. To była bardzo aktywna i odważna polityka w kontekście reformowania naszego kraju. Moim życzeniem jest to, żeby Zjednoczona Prawica trwała dalej, moim życzeniem jest to, żeby prezydentem był pan Andrzej Duda, moim życzeniem jest to, by zdrowie i życie Polaków nie było zagrożone i zrobię wszystko, żeby tak było - zapewniał Michał Wypij.
Konflikt w łonie koalicjantów wywołała data przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Jarosław Gowin postuluje zmiany w Konstytucji i przełożenie ich o dwa lata.