W sejmie trwa procedowanie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt tzw. ustawy łańcuchowej. Jeden z zapisów dotyczy wprowadzenia zakazu sprzedaży detalicznej żywych ryb, za wyjątkiem ryb akwariowych.
Walczymy o dobrostan ryb - mówi współtwórczyni obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt mecenas Sara Balcerowicz.
- To nie oznacza, że hodowca nie będzie miał możliwości utrzymywania ryb w stawie i wybrania ryby do odsprzedaży. Chodzi o to, żeby sprzedawca, przed tym jak przekażę konkretną rybę kupującemu, po prostu ją ogłuszył i uśmiercił, żeby nie było tych widoków karpi bez wody w reklamówkach - mówi Balcerowicz.
Projekt przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie i został skierowany do dalszego procedowania.
- To nie oznacza, że hodowca nie będzie miał możliwości utrzymywania ryb w stawie i wybrania ryby do odsprzedaży. Chodzi o to, żeby sprzedawca, przed tym jak przekażę konkretną rybę kupującemu, po prostu ją ogłuszył i uśmiercił, żeby nie było tych widoków karpi bez wody w reklamówkach - mówi Balcerowicz.
Projekt przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie i został skierowany do dalszego procedowania.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek