Jeden temat może popsuć świąteczną atmosferę. Boże Narodzenie oznacza m.in. spotkania w rodzinnym gronie przy stole.
Jak ognia unikają go szczecinianie w czasie rozmów z rodziną.
Ekspertka ds. savoir-vivre Ewa Brok zwraca uwagę na to, że nie tylko polityka może być źródłem konfliktu.
- Byłabym bardzo ostrożna w temacie orientacji seksualnej. Feminatywy..., też byłabym ostrożna. Jeśli czujemy, że "wujek Zdzisiek" tego nie dźwignie, to nie idźmy w tę stronę - zalecała.
Brok przypomina, by przy stole nie zapominać o najstarszych członkach rodziny i o tym, że warto włączyć je do rozmowy.
Dobrym sposobem może być prośba o przypomnienie rodzinnych historii.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Moim zdaniem to polityka. Bo każdy ma swoje poglądy. Ciężko jest przy rodzinnym stole rozmawiać o tym. - Fajnie byłoby porozmawiać o jakichś miłych i optymistycznych rzeczach. Jako Polacy często mamy tendencję do tego, co u kogoś innego nie działa. To generalnie powoduje, że "atmosfera siada". -No i relacje rodzinne. One zazwyczaj mają swoje drugie dno i to czasem źle się kończy. - Zawsze poruszamy niesmaczne tematy i całe święta zepsujemy! O polityce gadamy... - mówili.
Ekspertka ds. savoir-vivre Ewa Brok zwraca uwagę na to, że nie tylko polityka może być źródłem konfliktu.
- Byłabym bardzo ostrożna w temacie orientacji seksualnej. Feminatywy..., też byłabym ostrożna. Jeśli czujemy, że "wujek Zdzisiek" tego nie dźwignie, to nie idźmy w tę stronę - zalecała.
Brok przypomina, by przy stole nie zapominać o najstarszych członkach rodziny i o tym, że warto włączyć je do rozmowy.
Dobrym sposobem może być prośba o przypomnienie rodzinnych historii.
Edycja tekstu: Jacek Rujna