Potrzeba jeszcze ponad 6 milionów złotych, dlatego liczy się każda pomoc. Chodzi o chorego na SMA - czyli rdzeniowy zanik mięśni - Kajtusia, którego rodzice zbierają na najdroższy lek świata.
Aby wesprzeć chłopca, można po prostu... zebrać kasztany.
- Kasztany to pieniądze, które leżą na ulicy. Wystarczy je podnieść, przywieźć do nas, a pieniądze, które z tego uzyskamy wpłyną na konto Kajtka - apeluje Małgorzata Radziusz-Sinica, koordynatorka zbiórki.
Zbiórka kasztanów potrwa do piątku, później zostaną one sprzedane w skupie.
Informacje na temat miejsca, w które należy dostarczyć kasztany, znaleźć można w internecie.