Zagrożenie nie maleje - dlatego procedury muszą jeszcze potrwać. Tak wojewoda zachodniopomorski wyjaśnia funkcjonowanie strefy ochronnej wokół gazoportu w Świnoujściu.
Adam Rudawski w "Rozmowach pod krawatem" tłumaczył, że piłka w tej sprawie jest po stronie służb. Za wcześnie jeszcze, żeby mówić o tym, kiedy strefa przestanie funkcjonować.
- Strefa, która została wprowadzona przez poprzedniego wojewodę, była jeszcze w takiej procedurze, że mieliśmy pierwszy stopień zagrożenia terrorystycznego, a teraz mamy już bravo, czyli drugi stopień. Złożyliśmy propozycję korekty tej strefy i czekamy na opinię służb. Pamiętajmy, że to jest w tej dzisiejszej, trochę wojennej atmosferze, bardzo trudne do uwolnienia tego w jakiś szybki i prosty sposób - mówi Rudawski.
Strefę ochronną wprowadzono, bo zdaniem służb terminal - w związku z wojną na Ukrainie - może stać się celem ataku terrorystycznego.