Pozostaje w otoczeniu Andrzeja Dudy jako doradca do spraw społecznych, ale i realizuje nowe plany zawodowe - były już zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha w rozmowie z Radiem Szczecin tłumaczył, że jego odejście było uzgodnione z głową państwa.
- Mam dość duże doświadczenie, jeżeli chodzi o prawo publiczne. Ponad cztery lata na stanowisku państwowym. Jednocześnie doświadczenie z doradztwa prawnego. W przeszłości m.in. doradzałem jako adwokat jednej z największych polskich spółek. To jest oczywiście objęte w szczegółach tajemnicą adwokacką. Mam doświadczenie, jeśli chodzi o kwestie prawne. Także jeśli chodzi o legislację. Z wieloma ustawami pana prezydenta byłem w Sejmie - powiedział Paweł Mucha.
Jednocześnie Paweł Mucha dementuje plotki o rzekomej utracie zaufania do niego po ułaskawieniu przez prezydenta osoby skazanej za pedofilię. Były wiceszef jego gabinetu odpowiedzialny za departament prawny podkreśla, że Andrzej Duda szczegółowo analizuje każdy przypadek i tak też było w tej trudnej i wielowątkowej sprawie.