Średniowieczny tunel odkryto 16 metrów pod poziomem szczecińskiego Zamku Książąt Pomorskich.
Jakie miał przeznaczenie, dlaczego powstał? To na razie jest tajemnicą. Odkrycie to wynik badań wzgórza i gruntu, na którym stoi Zamek po katastrofie z maja 2017 roku. Alpiniści i grotołazi spenetrowali w sumie 270 metrów tuneli.
Większość z nich to żelbetowe poniemieckie konstrukcje z okresu II wojny światowej. Wbudowano w nie 25 metrów ceglanego tunelu, sprzed kilkuset lat. Ten fragment znajduje się pod skrzydłem północnym.
Dyrektor Zamku Barbara Igielska chciałaby w przyszłości udostępnić tunele, jako atrakcję dla zwiedzających - ale o ile część współczesna jest w dobrym stanie, tak odcinek średniowieczny, podobnie jak powstałe zapadliska i kawerny, wymagają pilnych badań.
- Tunel średniowieczny obawiamy się jak zareaguje na zamiany wilgotności powietrza po otwarciu. Wiadomo, kilkaset lat przebywał we właściwie niezmiennych warunkach - mówiła Igielska.
Karol Krempa, kierownik działu inwestycji i remontów Zamku wyjaśniał, że średniowieczny tunel ma formę łuku.
- Musimy przede wszystkim wpuścić tam ekspertów, ponieważ też ta nasza wstępna eksploracja została przeprowadzona przez alpinistów-grotołazów. Musimy udrożnić dwa wejścia u podnóża skarpy - tłumaczył Krempa.
Zamek docelowo chciałby remontować dziedziniec, odbudować zniszczony w katastrofie fragment skrzydła północnego i przygotować tarasy na wzgórzu. To, jak i prace zabezpieczające Zamek, oznacza też wycięcie rosnących tam drzew.
Większość z nich to żelbetowe poniemieckie konstrukcje z okresu II wojny światowej. Wbudowano w nie 25 metrów ceglanego tunelu, sprzed kilkuset lat. Ten fragment znajduje się pod skrzydłem północnym.
Dyrektor Zamku Barbara Igielska chciałaby w przyszłości udostępnić tunele, jako atrakcję dla zwiedzających - ale o ile część współczesna jest w dobrym stanie, tak odcinek średniowieczny, podobnie jak powstałe zapadliska i kawerny, wymagają pilnych badań.
- Tunel średniowieczny obawiamy się jak zareaguje na zamiany wilgotności powietrza po otwarciu. Wiadomo, kilkaset lat przebywał we właściwie niezmiennych warunkach - mówiła Igielska.
Karol Krempa, kierownik działu inwestycji i remontów Zamku wyjaśniał, że średniowieczny tunel ma formę łuku.
- Musimy przede wszystkim wpuścić tam ekspertów, ponieważ też ta nasza wstępna eksploracja została przeprowadzona przez alpinistów-grotołazów. Musimy udrożnić dwa wejścia u podnóża skarpy - tłumaczył Krempa.
Zamek docelowo chciałby remontować dziedziniec, odbudować zniszczony w katastrofie fragment skrzydła północnego i przygotować tarasy na wzgórzu. To, jak i prace zabezpieczające Zamek, oznacza też wycięcie rosnących tam drzew.