Prawo i Sprawiedliwość odrzuca zarzuty części polityków sejmowej opozycji o współpracę z Lewicą.
Zdaniem posła Artura Szałabawki głosowanie w Sejmie w sprawie Krajowego Planu Odbudowy było w interesie całego narodu, a nie poszczególnych ugrupowań politycznych.
- To głosowanie było współpracą ze wszystkimi Polakami, było ono nie dla Prawa i Sprawiedliwości, nie dla Lewicy, nie dla poszczególnych partii, ale dla nas wszystkich, dla Polaków. To nie była żadna koalicja z Lewicą, ale okazało się, że Lewica jest za Polską, w ten sposób to rozumiem - mówił poseł Szałabawka.
Zarzuty o współpracę z Prawem i Sprawiedliwością odrzuciła - w "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin - także posłanka Lewicy, Katarzyna Kotula.
- Jeżeli ktoś będzie teraz próbował wysunąć tezę, że Lewica nagle przeszła na stronę PiS-u, albo, że będzie teraz w koalicji z PiS-em, czy też zdecydowaliśmy się na jakiś układ...; to wyciąga błędne wnioski z tego, co dzieje się na scenie politycznej. Wchodząc do Sejmu mówiliśmy, że będziemy opozycją merytoryczną - podkreśliła.
Zdaniem posłanki różnice światopoglądowe Lewicy oraz Prawa i Sprawiedliwości są ogromne. Największe choćby przy sprawach dotyczących legalności aborcji.
- To głosowanie było współpracą ze wszystkimi Polakami, było ono nie dla Prawa i Sprawiedliwości, nie dla Lewicy, nie dla poszczególnych partii, ale dla nas wszystkich, dla Polaków. To nie była żadna koalicja z Lewicą, ale okazało się, że Lewica jest za Polską, w ten sposób to rozumiem - mówił poseł Szałabawka.
Zarzuty o współpracę z Prawem i Sprawiedliwością odrzuciła - w "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin - także posłanka Lewicy, Katarzyna Kotula.
- Jeżeli ktoś będzie teraz próbował wysunąć tezę, że Lewica nagle przeszła na stronę PiS-u, albo, że będzie teraz w koalicji z PiS-em, czy też zdecydowaliśmy się na jakiś układ...; to wyciąga błędne wnioski z tego, co dzieje się na scenie politycznej. Wchodząc do Sejmu mówiliśmy, że będziemy opozycją merytoryczną - podkreśliła.
Zdaniem posłanki różnice światopoglądowe Lewicy oraz Prawa i Sprawiedliwości są ogromne. Największe choćby przy sprawach dotyczących legalności aborcji.
- To głosowanie było współpracą ze wszystkimi Polakami, było ono nie dla Prawa i Sprawiedliwości, nie dla Lewicy, nie dla poszczególnych partii, ale dla nas wszystkich, dla Polaków. To nie była żadna koalicja z Lewicą, ale okazało się, że Lewica jest za Polską, w ten sposób to rozumiem - mówił poseł Szałabawka.
- Jeżeli ktoś będzie teraz próbował wysunąć tezę, że Lewica nagle przeszła na stronę PiS-u, albo, że będzie teraz w koalicji z PiS-em, czy też zdecydowaliśmy się na jakiś układ...; to wyciąga błędne wnioski z tego, co dzieje się na scenie politycznej. Wchodząc do Sejmu mówiliśmy, że będziemy opozycją merytoryczną - podkreśliła.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Wooooow
Was łączy ten sam nurt polityczny
ano!
damy rade bez PO arukowi czai nit lassssa itp!
Od dawna powtarzam, że PiS to bolszewicka partia! A właściwie: kato-bolszewicka, gdyż marksistowskie hasła i idee zastąpili ideologią kościelną. A i to jedynie jako instrumentarium, czyli środek, a nie cel. Stąd też tak wielu u nich działaczy i agentów komunistycznych. Nie dziwi też, że tak łatwo towarzysze się dogadali.
A że ich wspólnym celem jest Polska, to tym gorzej dla nas, Polaków.
Jan Nowak-jeszcze długo będziesz mógł wylewać swoją żółć , bowiem wyborcy nie będą głosować na Platformę ani tym podobne ustrojstwa. Pan Budka właśnie im podpowiedział na kogo mają głosować.
Panie Marku na kogo bo to Ciekawe? Na Pana ?
Serio jeszcze niektórzy uważają, że PO to co innego niż PiS czy Lewica? Pokażcie mi kogo z polityków z poprzednich kadencji udało się postawić przed trybunałem stanu za decyzje dotyczące kraju? A jeszcze większe naiwniaki wierzą, że po zmianie władzy, to się uda :)