Politycy Platformy Obywatelskiej "stracili instynkt samozachowawczy" - oceniała w "Rozmowach pod Krawatem" radna zachodniopomorskiego sejmiku Małgorzata Jacyna-Witt z Prawa i Sprawiedliwości.
Szczególnie widać to - według radnej sejmikowej opozycji - w sytuacji, gdy działacze PO przekonują o swojej pro-europejskości, a w Sejmie wstrzymują się od głosowania w sprawie Krajowego Planu Odbudowy i przetrzymują ten dokument w Senacie.
Małgorzata Jacyna-Witt oceniała, że PO nie chce współpracować dla dobra Polski.
- Pan marszałek Olgierd Geblewicz złożył projekty do Krajowego Planu Odbudowy w ramach naszego województwa i nie zaprosił radnych z opozycji do współpracy, do konsultacji. Tak jak zrobiło to Prawo i Sprawiedliwość w Warszawie, w rządzie, gdzie zaprosiło wszystkie ugrupowania do konsultacji. Lewica wzięła udział w tych konsultacjach, natomiast Platforma Obywatelska nie chciała i zlekceważyła, a potem wstrzymała się od głosu przy głosowaniu nad Krajowym Planem Odbudowy - powiedziała Jacyna-Witt.
Z kolei politycy PO niezmiennie powtarzają, że ich celem nie jest blokowanie środków unijnych - a zawarowanie mechanizmów skutecznej kontroli, jak są wydawane. Po wydarzeniach w Sejmie, poparcie dla PO sięgnęło najniższych wyników w historii.
Małgorzata Jacyna-Witt oceniała, że PO nie chce współpracować dla dobra Polski.
- Pan marszałek Olgierd Geblewicz złożył projekty do Krajowego Planu Odbudowy w ramach naszego województwa i nie zaprosił radnych z opozycji do współpracy, do konsultacji. Tak jak zrobiło to Prawo i Sprawiedliwość w Warszawie, w rządzie, gdzie zaprosiło wszystkie ugrupowania do konsultacji. Lewica wzięła udział w tych konsultacjach, natomiast Platforma Obywatelska nie chciała i zlekceważyła, a potem wstrzymała się od głosu przy głosowaniu nad Krajowym Planem Odbudowy - powiedziała Jacyna-Witt.
Z kolei politycy PO niezmiennie powtarzają, że ich celem nie jest blokowanie środków unijnych - a zawarowanie mechanizmów skutecznej kontroli, jak są wydawane. Po wydarzeniach w Sejmie, poparcie dla PO sięgnęło najniższych wyników w historii.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Jakie po?? Następuje zrzut spadochronowy do 2050, czyli zmiana nazwy... niby coś nowego oczywiście te same flaki w innej skórze, pisuary za 3 lata też przegrają wybory, także tam też będą zmiany nazw
a Duda obiecywał w kampanii wyborczej, że CENZURY nie będzie.
I co? Duda.
Cenzura jest. Mój post został wstrzymany
a KOmorowski OLAŁ TRAGEDIE SMOLEŃSKĄ ~~~!
BIEDA