Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

W Nowogardzie przestaje istnieć koalicja PO i PSL, ale liderzy obu partii jej nie ratują. Ludowcy będą rozmawiali o nowym porozumieniu w Radzie Miejskiej z radnymi lewicy.
Zdaniem posła PO Michała Marcinkiewicza nie można mówić o rozpadzie koalicji w Nowogardzie, ponieważ nigdy jej tam nie było. W audycji "Kawiarenka polityczna" Marcinkiewicz skomentował zapowiedzi lidera zachodniopomorskiego PSL-u Kazimierza Ziemby o możliwości współpracy z lewicą.

- W lokalnych samorządach relacje między radnymi, a burmistrzem (w Nowogardzie jest nim Ziemba - przyp. red.) są dość specyficzne. W samej gminie trudno było mówić o koalicji, ponieważ był jeden radny PO, a z PSL-u nie wiem czy było trzech. Rzeczywiście brakowało porozumienia między radnymi, a burmistrzem, ale myślę, że sytuacja się ustabilizuje - powiedział Marcinkiewicz.

Zdaniem szczecińskiego radnego SLD Piotra Kęsika współpraca PO i PSL w nowogardzkim samorządzie nie układała się od dawna. - My jako SLD jesteśmy kuszeni przez jedną i drugą stronę, zdecydujemy się we wtorek - przyznał Kęsik.

Według radnej sejmiku Małgorzaty Jacyny-Witt z PiS rozpad koalicji PO-PSL w Nowogardzie "to sygnał świadczący o dojrzałości członków PSL". - To jest kolejny przykład czegoś, co chłopcy z Platformy nazywają "zerwaniem się ze smyczy". Ziemba zaczyna samodzielnie funkcjonować i to jest dobry sygnał. Już pora, aby dojrzali panowie z PSL-u oderwali się od towarzystwa chłopców z Platformy Obywatelskiej - dodała.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty