Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Realizacja Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
Od wieków stosunki na linii Niemcy-Rosja są ponad interesy pozostałych. W Polsce widać to jak na dłoni, bo stałe dogadywanie się tych dwóch państw uderza w polską rację stanu - mówili goście debaty Radia Szczecin.
Sojusz Rosji i Niemiec określa bowiem strefy wpływów, co z kolei pozbawia suwerenności innych - o czym mówiła geopolityczna strategia już w czasach Bismarcka - mówił profesor Grzegorz Kucharczyk, specjalista z zakresu min. stosunków polsko-niemieckich i historii myśli politycznej, Instytut Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN, Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu oraz Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim.

- Jak popatrzymy sobie na mapę Europy II połowy XIX wieku i to z mapy widać - i to widział Bismarck - że porozumienie pomiędzy Rzeszą a rosyjskim imperium jest gwarantem pewnej stabilizacji polityki kontynentalnej. Robić interesy geopolityczne i gospodarcze, ale jednocześnie zapewnić stabilizację na kontynencie. To jest pewna stała - analizował prof. Grzegorz Kucharczyk.

Jak zaznaczył prof. Kucharczyk w historii pojawiali się tacy też przywódcy jak cesarz Wilhelm i Adolf Hitler, którzy kwestionowali tę strategię geopolityczną i cechował ich "większy imperializm" ale "pewną stałą" jest jednak wyznaczona strefa wpływów.

Z kolei szczeciński historyk, dr Wojciech Lizak wskazał na symbole w kulturze, które przekładają się na politykę.

- Mam duży zbiór plakatów pokazujących z jednej strony "Polnische Gefahr", czyli "polskie niebezpieczeństwo", co jest drukowane od Powstania Wielkopolskiego, Powstań Śląskich i później. Mam duży zbiór map okresu Republiki Weimarskiej, gdzie bez przerwy na mapach jest pokazywane "Deutsche Ostgebiete". Jest po stronie sowieckiej cała feeria przedstawień pokazujących Polaków jako forpocztę imperializmu, jako ludzi, których należy likwidować i niszczyć, bo stoją na drodze do postępu - dodał dr Wojciech Lizak.

Fascynacja, a zarazem strach to cechy niemieckiej polityki w stosunkach z Rosją - mówił dr Krystian Maciej Szudarek z Uniwersytetu Szczecińskiego, specjalista w zakresie m.in. Ligi Narodów, polityki zagranicznej i dyplomacji Wielkiej Brytanii w XX wieku i zagadnień rozbrojenia w stosunkach międzynarodowych.

- Chciałem przypomnieć cytat z kanclerza Niemiec, Theobalda Theodora Friedricha Alfreda von Bethmann-Hollwega, który w 1912 roku po powrocie z podróży do Rosji został spytany przez swojego ogrodnika: - Panie kanclerzu. To jakie drzewka sadzimy na działce pod Berlinem? On powiedział: "To nie ma sensu. I tak za parę lat będą tu Kozacy". To pokazuje stan ducha elit niemieckich; pomieszanie podziwu i zachwytu z obawą czy wręcz nienawiścią. To właściwie do dzisiaj jest, do dzisiaj pokutuje - ocenił.

Debata pt. Wtedy i dziś. Między Niemcami a Rosją w 100-lecie Traktatu w Rapallo w ramach cyklu "Kolokwia ottoniańskie", była współorganizowana przez Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Szczecinie, Uniwersytet Szczeciński, Archidiecezję Szczecińsko-Kamieńską, Archiwum Państwowe w Szczecinie i Instytut Pamięci Narodowej.

Całość debaty.
Sojusz Rosji i Niemiec określa bowiem strefy wpływów, co z kolei pozbawia suwerenności innych - o czym mówiła geopolityczna strategia już w czasach Bismarcka - mówił profesor Grzegorz Kucharczyk.
Dr Wojciech Lizak wskazał na symbole w kulturze, które przekładają się na politykę.
Fascynacja, a zarazem strach to cechy niemieckiej polityki w stosunkach z Rosją - mówił dr Krystian Maciej Szudarek z Uniwersytetu Szczecińskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty