Profesor Jan Lubiński dowiódł wpływu selenu na zgony z powodu raka piersi. Badania trwały 3 lata. Pokazały, że utrzymanie optymalnego poziomu tego pierwiastka w organizmie obniża ryzyko śmierci u kobiet.
W projekcie kobietom podawano preparat SELINA, to suplement selenu - mówi profesor Jan Lubiński z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
- Najbardziej skuteczne okazało się wyrównanie poziomu w grupie niedoborowych kobiet. W grupie 350 kobiet, gdzie poziom selenu był optymalny, zmarła jedna osoba. Z kolei w grupie, gdzie selen był nieoptymalny, zmarło 12 kobiet. Więc jest ponad dziesięciokrotna różnica - zaznacza prof. Lubiński.
Na niedobór selenu cierpi 1/3 kobiet w Polsce, 1/3 ma go na optymalnym poziomie, a 1/3 ma go nadmiar.
Kluczowe jest to, by najpierw zmierzyć poziom selenu w organizmie, a dopiero później w razie potrzeby go suplementować - dodaje prof. Jan Lubiński.
- W tej chwili jest tak, że w ramach NFZ-u, w takiej placówce specjalistycznej jak na przykład nasza - Onkologiczna Poradnia Genetyczna - na razie to jest nowość, więc jest mało takich placówek. Trzeba wziąć skierowanie, przyjść do naszej poradni, zmierzyć poziom selenu i ewentualnie podjąć decyzję o wyrównaniu niedoboru - zaznacza profesor Jan Lubiński.
W sumie przebadano ponad tysiąc kobiet. Wyniki badania są przedmiotem zgłoszenia patentowego.
- Najbardziej skuteczne okazało się wyrównanie poziomu w grupie niedoborowych kobiet. W grupie 350 kobiet, gdzie poziom selenu był optymalny, zmarła jedna osoba. Z kolei w grupie, gdzie selen był nieoptymalny, zmarło 12 kobiet. Więc jest ponad dziesięciokrotna różnica - zaznacza prof. Lubiński.
Na niedobór selenu cierpi 1/3 kobiet w Polsce, 1/3 ma go na optymalnym poziomie, a 1/3 ma go nadmiar.
Kluczowe jest to, by najpierw zmierzyć poziom selenu w organizmie, a dopiero później w razie potrzeby go suplementować - dodaje prof. Jan Lubiński.
- W tej chwili jest tak, że w ramach NFZ-u, w takiej placówce specjalistycznej jak na przykład nasza - Onkologiczna Poradnia Genetyczna - na razie to jest nowość, więc jest mało takich placówek. Trzeba wziąć skierowanie, przyjść do naszej poradni, zmierzyć poziom selenu i ewentualnie podjąć decyzję o wyrównaniu niedoboru - zaznacza profesor Jan Lubiński.
W sumie przebadano ponad tysiąc kobiet. Wyniki badania są przedmiotem zgłoszenia patentowego.