Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że uruchomienie produkcji polipropylenu w nowej fabryce Grupy Azoty - Polimerach Police - jest największą inwestycją w polskim przemyśle od lat.
- Dużo więcej towarów chemicznych, różnego rodzaju produktów, półproduktów, musimy importować, niż możemy u siebie wyprodukować i wyeksportować. To oznacza, że taka inwestycja jak ta, nie tylko była bardzo potrzebna z punktu widzenia uzupełnienia oferty produktowej Grupy Azoty, ale jest także ważna, kluczowa dla całej gospodarki Rzeczypospolitej - mówił premier.
To jest właśnie efekt działania rządu Prawa i Sprawiedliwości: tworzyć, budować, a nie wyprzedawać - mówił premier.
- Jest polityka wyprzedaży majątku narodowego, sprzedaży firm i jest polityka tworzenia nowej wartości przemysłowej. I dlatego też nie chcemy wyprzedawać. Byli tacy co wyprzedali nawet kolejkę na Kasprowy Wierch. Nie ma się z czego tutaj za bardzo śmiać, bo to bardzo smutne. Tak dokładnie było. Wyprzedać, wyprzedać, jeszcze raz wyprzedać. My chcemy tę wartość dodaną tutaj utrzymać w Polsce. Co to dodatkowo jeszcze oznacza? To oznacza setki i tysiące później nowych miejsc pracy - mówił premier.
Podczas uroczystości sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera odczytał list od prezydenta Andrzej Dudy. Prezydent wskazał między innymi, że polipropylen z Polic ma szansę stać się jednym z głównych towarów eksportowych naszego kraju.
- Jestem przekonany, że policka inwestycja może też znacząco wpłynąć na spektakularne wyniki polskiej gospodarki narodowej. Zaopatrując w najwyższej jakości polipropylen rynek krajowy oraz czyniąc go wiodącym polskim produktem eksportowym. Dzięki temu wielkiemu kompleksowi chemicznemu, w którego skład wchodzi nowoczesny terminal paliw płynnych, zwiększa się również energetyczno-surowcowa niezależność Polski - czytał list od prezydenta Dera.
Prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc powiedział, że uruchomienie produkcji polipropylenu w fabryce Polimery Police sprawi, że Polska dołączy do grona liderów wśród światowych producentów tego tworzywa sztucznego, obok takich państw jak Niemcy, Francja i Belgia. Zwracał uwagę na nowoczesność fabryki Polimery Police.
- Dzięki zaawansowaniu technologicznego instalacji, możliwa jest teraz bardziej ekologiczna produkcja tworzyw polimerowych o najwyższej jakości. Wykorzystywanych powszechnie w naszym codziennym życiu, ale również wykorzystywanym w większości branż przemysłowych i również w branżach bardzo wymagających, specjalistycznych branżach, takich jak branża medyczna - mówił Hinc.
W zakładzie będzie pracować 800 osób. 400 przy produkcji, pozostali w otoczeniu zakładu.
Budowa fabryki Polimery Police kosztowała 1,8 miliarda dolarów, a roczna produkcja ma sięgnąć 437 tysięcy ton. Głównym wykonawcą inwestycji była koreańska firma Hyundai Engineering.
Polipropylen jest używany m.in. do produkcji części samochodowych i ubrań.
Szef rządu podczas uroczystego rozpoczęcia produkcji mówił, że to inwestycja ważna nie tylko z punktu widzenia grupy Azoty, ale i całej polskiej gospodarki.
To jest właśnie efekt działania rządu Prawa i Sprawiedliwości: tworzyć, budować, a nie wyprzedawać - mówił premier.
Podczas uroczystości sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera odczytał list od prezydenta Andrzej Dudy.